Forum Parafialne

[alumn Bartek:)]

Witam, tu kleryk BartÂłomiej .
W NiedzielĂŞ bĂŞdziemy koĂączyĂŚ TydzieĂą Modlitw o PowoÂłania w KoÂściele. Jest to zarazem czas szczegĂłlny, Maj - czas matur i podejmowania pierwszych decyzji rzutujÂących na caÂłe Âżycie. Jak oceniacie tÂą inicjatywĂŞ - czy jest potrzebna czy teÂż zbĂŞdna? Jak wy przeÂżywacie ten tydzieĂą? Co rozumiecie przez sÂłowo "PowoÂłanie"?

[hose_moralez]

Szczerze mĂłwiÂąc to ja odczytujĂŞ to jako AGRESYWNA REKLAMA studiĂłw w wyÂższym seminarium duchownym. Dobrze Âże nie wmawia siĂŞ w czÂłowieka Âże: "to TWOJA wina Âże studiujesz wszystko inne tylko nie teologiĂŞ, rzuĂŚ to i IDÂŹ do seminarium". Zastanawiam siĂŞ czy papieÂż i caÂły kler ciÂągle by biadolili Âże nie ma komu odprawiaĂŚ Mszy ÂŚw. jakby wszystkie seminaria, domy zakonne itp byÂły szturmowane przez ludzi ktĂłrzy odkryli w sobie powoÂłanie... (takiej sytuacji na pewno w ciÂągu najbliÂższych kilkudziesiĂŞciu lat nie bĂŞdzie ale moÂżna teoretyzowaĂŚ)
Zapewne tak bo apetyt roÂśnie w miarĂŞ jedzenia.
UwaÂżam Âże jest to zbĂŞdne gdyÂż ten kto chce byĂŚ ksiĂŞdzem to i tak nim zostanie.

[Stefan]

W Âżyciu kaÂżdego czÂłowieka przychodzi czas waÂżnych decyzji, czas wyboru drogi Âżycia. Dla wierzÂących jest to czas rozeznania powoÂłania.
"Powo³anie, to posiadanie okreœlonego daru do wykonywania danej czynnoœci przez wiêksz¹ czêœÌ ¿ycia."
PowoÂłanie, to BoÂży plan wobec nas, powoÂłanie rozpoznajemy jako umiÂłowanie takiej a nie innej drogi Âżycia. W wyborze drogi Âżyciowej trzeba byĂŚ szlachetnie bezinteresownym. PowoÂłanie jest darem BoÂżym, czyli pochodzi od Boga. JeÂśli jest darem BoÂżym, to powinniÂśmy siĂŞ o nie troszczyĂŚ.
Mo¿emy byÌ powo³ani do ¿ycia w ma³¿eùstwie, do ¿ycia w samotnoœci, do ¿ycia w kap³aùstwie, do ¿ycia zakonnego czy do œwieckiego ¿ycia konsekrowanego.
Pytanie o powo³anie jest pytaniem, które ma sens w kontekœcie wiary, czyli relacji jaka ³¹czy cz³owieka z Bogiem.
Nie zawsze potrafimy sprostaÌ zrozumieniu naszego umiejscowienia w planach Boga. Gubimy siê, nie potrafimy znaleŸÌ naszej drogi, czêsto ulegamy podszeptom szatana, prze¿ywamy kryzys w³asnego powo³ania. Nie rozumiej¹c tego wszystkiego zaczynamy krytykowaÌ Koœció³, jego rolê w powo³aniach, nasze miejsce w Koœciele.

Pan Jezus od swoich Aposto³ów wymaga³ odwa¿nej decyzji porzucenia wszystkich swoich spraw. M³ody cz³owiek, chc¹cy poœwiêciÌ swoje ¿ycie Jezusowi na wzór Aposto³ów, musi dokonaÌ podobnego wyboru. Nie jest to niczyim obowi¹zkiem. Nie jest konieczne do zbawienia. Ale jeœli chce iœÌ za Jezusem jak Aposto³owie (a nie jak wielu innych Jego uczniów), to musi porzuciÌ wszystko. Nie wolno wiêc pytaÌ co Koœció³ mo¿e mi zaoferowaÌ za moj¹ s³u¿bê, ale co ja mogê ofiarowaÌ Bogu i Koœcio³owi.
A my Âświeccy w KoÂściele moÂżemy pomĂłc swojÂą modlitwÂą wyprosiĂŚ takie wybranie drogi Âżyciowej przez te mÂłode osoby, aby miÂłe to byÂło i Bogu i ludziom. Gdyby nie brakowaÂło powoÂłaĂą do Âżycia kapÂłaĂąskiego i zakonnego, nie potrzebne byÂłyby modlitwy w tej intencji. MĂłwienie o tym w ÂświÂątyniach, w czasie kazaĂą i spotkaĂą modlitewnych na pewno nie jest AGRESYWNÂĄ REKLAMÂĄ, lecz woÂłaniem KoÂścioÂła w potrzebie. Nas wszystkich, ktĂłrzy nie potrafiÂą ÂżyĂŚ bez posÂługi kapÂłanĂłw, zakonnikĂłw i zakonnic. I nie mam na myÂśli nas, mieszkajÂących w Polsce. Bo kapÂłanĂłw, zakonnikĂłw i zakonnic brakuje w Europie, a takÂże na misjach w caÂłym Âświecie.
Warto przypomnieÌ czyjeœ m¹dre s³owa, ¿e Bóg jest tak wielki, nawet z naszych b³êdów jest w stanie uczyniÌ ca³kiem sensowne powo³anie. Tylko mu trzeba zawierzyÌ.

[Ks. Krzysztof]

Ktoœ m¹dry kiedyœ powiedzia³ (chyba JPII) ¿e Bóg powo³uje ci¹gle i tyle ile trzeba. Problem jednak jest z odpowiedzi¹ na to Bo¿e powo³anie i zdecydowane pójœcie za g³osem powo³ania. Myœlê ¿e modlitwa jaka towarzyszy tygodniowi modlitw o powo³ania to modlitwa o to aby cz³owiek który odczuwa w sobie g³os Bo¿ego wezwania, podj¹³ go i realizowa³. Wielu jest takich którzy stawiaj¹ sobie w ¿yciu pytanie czy czasem nie powo³uje mnie Bóg do pos³ugi czy to kap³aùskiej, czy zakonnej ale cz³owiekowi temu trudno podj¹Ì decyzjê, postawiÌ wszystko na ten g³os - st¹d potrzeba modlitwy - o odwagê podjêcia powo³ania. Tu chyba nie chodzi o to aby jak najwiêcej osób zosta³o ksiêdzem, czy zakonnikiem, czy zakonnic¹ ale o to aby Ci których Bóg powo³a³ realizowali to powo³anie, aby spotkali ludzi którzy im pomog¹ podj¹Ì tê decyzjê - w koùcu jeden z uczynków mi³osierdzia wzglêdem duszy - to w¹tpi¹cym dobrze radziÌ - wiêc proponowana modlitwa to modlitwa o wsparcie w odczytywaniu powo³ania.