Forum Parafialne

keira · Dołączyła: 25 Mar 2008 Posty: 14

UczestniczÂąc w Mszach, podczas ktĂłrych przebywajÂą kandydaci do bierzmowania zastanawiam siĂŞ jaki jest ich stosunek do tego sakramentu. NaprawdĂŞ nie wiem jaki jest sens chodzenia do KoÂścioÂła w ich przypadku. Przeszkadzanie innym, rozmawianie, wygÂłupianie siĂŞ. Tym bardziej, Âże tak sami od siebie nie chodzÂą, ale po naklejki, pieczÂątki itp., bo przecieÂż mama kaÂże, do Âślubu potrzebne bierzmowanie itd. - potrzebujÂą 'kartki'. I jeszcze wielkie oburzenie - muszÂą zbieraĂŚ pieczÂątki, umieĂŚ odpowiedzieĂŚ na kilka pytaĂą, bo inaczej nie zostanÂą dopuszczeni do bierzmowania. MyÂślĂŞ, Âże nie na tym to polega. Nie chcĂŞ aby gromada niesfornych gimnazjalistĂłw przeszkadzaÂła modlÂącym. Mija siĂŞ to z celem. MoÂże i teraz pochodzÂą przez rok, ale w przyszÂłym roku nie. MoÂżliwe, Âże siĂŞ mylĂŞ, ale oni raczej nie uczestniczÂą w tym duchowo, a na tym to polega - nie na zaliczeniu. Bierzmowanie nie powinno byĂŚ w 3 gimnazjum - jest to za wczeÂśnie. Sakrament ten Âświadczy o dojrzaÂłoÂści chrzeÂścijaĂąskiej, a mÂłodzieÂż prezentuje coÂś przeciwnego.
DaÂłam jako przykÂład tegorocznych kandydatĂłw, poniewaÂż to wÂłaÂśnie oni najbardziej rzucili mi siĂŞ w oczy. Z tego co wiem poprzednie roczniki nie "musiaÂły chodziĂŚ" na naboÂżeĂąstwa. Jednak odnosi siĂŞ to do wszystkich.

To tak raczej na szybko, moÂże jeszcze coÂś dopiszĂŞ.
Jakie Wy macie zdanie na ten temat? To dobrze, Âże kandydaci przychodzÂą do KoÂścioÂła (niekoniecznie w celu modlitwy)? Jaki jest Wasz stosunek do tego sakramentu?

kuboleo · Wysłany: 2008-12-11, 00:04

Ja nie pamiĂŞtam juÂż jaki byÂł mĂłj stosunek do bierzmowania, ale mam kontakt z obecnymi bierzmowaĂącami i odnoszĂŞ wraÂżenie, Âże chodzÂą do koÂścioÂła bo muszÂą Âżeby w przyszÂłoÂści nie mieĂŚ problemĂłw.

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

A ja powiem od siebie- pewne Âże kera ma race piszÂąc o tym Âże jeÂśli ktoÂś chodzi do koÂścioÂła by coÂś zaÂłatwiĂŚ to mija siĂŞ to z celem jednak odnoÂśnie tegorocznych kandydatĂłw do bierzmowania zaproponowano im uczestniczenie na Mszach czwartkowych o 18, nie jak byÂło dotÂąd na piÂątek na 19, wprowadzono takÂą zmianĂŞ by zwolniĂŚ MszĂŞ dla mÂłodzieÂży i by doroÂśli mieli wglÂąd w zachowanie gimnazjalistĂłw. Po tym jak przejÂąÂłem grupĂŞ po ks. Rafale chciaÂłem aby bierzmowaĂący uczestniczyli w roratach bo uwaÂżam Âże wÂłaÂśnie tu w koÂściele powinni siĂŞ uczyĂŚ o Bogu i relacji do Niego. Najlepiej powiedzieĂŚ Âże przeszkadzajÂą i wyprosiĂŚ ich z koÂścioÂła tylko proszĂŞ mi powiedzieĂŚ gdzie majÂą siĂŞ nauczyĂŚ modliĂŚ i gdzie majÂą siĂŞ zaraziĂŚ poboÂżnoÂściÂą od poboÂżnych - na ulicy? PomĂłÂżmy im, proszĂŞ!, nie skazujmy ich!!

Taka bĂŞdzie rzeczypospolita jakie mÂłodzieÂży chowanie,!!!

keira · Dołączyła: 25 Mar 2008 Posty: 14

Ja rozumiem, Âże KsiÂądz ma dobre intencje. CzĂŞÂśĂŚ z tej mÂłodzieÂży na pewno skorzysta. CaÂły czas piszÂąc, myÂślaÂłam o grupce tych, co sprawiajÂą najwiĂŞcej problemĂłw (zapewne widaĂŚ po ocenach, ktĂłrzy to). GimnazjaliÂści sÂą w okresie buntu - Âźle siĂŞ staÂło, Âże utworzono takie szkoÂły. Ja wiem co oni myÂślÂą, miaÂłam podobnych znajomych. JeÂśli w tym roku nie zostanÂą dopuszczeni to pĂłjdÂą tam, gdzie jest szybciej otrzymaĂŚ bierzmowanie. Problemu nie widzÂą. Oni nie rozumiejÂą czym jest ten sakrament. MyÂślĂŞ, Âże to byÂła rola rodzicĂłw, przekazaĂŚ pewne wartoÂści. ChcĂŞ tylko tego, by nie przeszkadzali. Niech bĂŞdzie jakaÂś kultura. Nie pohukiwanie (?) w czasie ÂśpiewĂłw. Staram siĂŞ ich szanowaĂŚ niech i oni szanujÂą innych ludzi.
InnÂą zaÂś sprawÂą jest wiedza kandydatĂłw na temat bierzmowania. (niezaleÂżne od zachowania w koÂściele) Nie wiem jak teraz jest, ale w mojej klasie zdarzaÂło siĂŞ, Âże co niektĂłrzy nie znali przykazaĂą, co jest raczej smutne.

tysia122 · Dołączył: 13 Gru 2008 Posty: 6

Ach, dziĂŞkujĂŞ KsiĂŞdzu!
Jak mnie draÂżni traktowanie mÂłodzieÂży jako "tej zÂłej, niewychowanej". PrzecieÂż tak nie moÂżna! To siĂŞ czuje i, jeÂśli sÂłyszy siĂŞ to caÂły czas... NaprawdĂŞ ciĂŞÂżko jest walczyĂŚ z takÂą etykietkÂą. Ja siĂŞ zgadzam, Âże sÂą osoby, ktĂłre nie potrafiÂą siĂŞ zachowaĂŚ i nie rozumiejÂą sensu uczestniczenia w mszy, ale moÂże wÂłaÂśnie im trzeba poÂświĂŞciĂŚ wiĂŞcej uwagi, cierpliwoÂści? A to, jak kto odbierze sakrament bierzmowania bĂŞdzie zadaniem jego wÂłasnego sumienia.
Jeszcze co do "pohukiwania" w trakcie Âśpiewu. OsobiÂście jestem tym zachwycona! ZauwaÂżmy, Âże mÂłodzieÂż majÂąca zazwyczaj za nic koÂścielne pieÂśni zna na pamiĂŞĂŚ "Gdy adwentowy wieczĂłr nadchodzi..." czy "Stary SzaweÂł - Nowy PaweÂł". Szczerze siĂŞ przyznam, Âże jak usÂłyszaÂłam o "obowiÂązkowych" 10 obecnoÂściach na roratach to byÂłam niemal oburzona, "przecieÂż to nierealne!", "po co to?", ale... WÂłaÂśnie na tych kilku pierwszych roratach poczuÂłam w koĂącu jakÂąÂś wspĂłlnotĂŞ, radoÂśĂŚ.
Fakt faktem, Âże ostatnio nie byÂło juÂż tak kolorowo i takÂże miaÂłam spore obiekcje co do obecnoÂści pewnych osĂłb na mszy ÂświĂŞtej, ale chciaÂłam zauwaÂżyĂŚ, Âże my, bierzmowaĂący takÂże widzimy kiedy ktoÂś przegina...

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

tysia122 dziĂŞkujĂŞ za TwojÂą wypowiedÂź - i myÂślĂŞ Âże trzeba walczyĂŚ ze zÂłÂą wizjÂą naszej mÂłodzieÂży myÂślĂŞ tu takÂże o sobie bo przecieÂż stary nie jestem, i dziĂŞki taki rĂłÂżnym naboÂżeĂąstwom na ktĂłrych mogÂłem takÂże wyraziĂŚ swojego ducha swoje przeÂżycie i spotkanie z Panem Bogiem jestem tym kim jestem mam tu na myÂśli bycie ksiĂŞdzem. KaÂżdy z nas przeÂżyÂł swĂłj czas siÂłowania siĂŞ z Panem Bogiem, jednym poszÂło gÂładko inni mieli wiĂŞcej problemĂłw z docieraniem siĂŞ ale liczy siĂŞ to Âże chcemy - a przecieÂż zostawia siĂŞ 99 sprawiedliwych i szuka tej jednaj zagubionej duszy - dla niej warto.

A na marginesie to proszĂŞ pokaÂżcie na roratach Âże jesteÂście i potraficie byĂŚ!!

Bystry Roman · Dołączył: 27 Lis 2008 Posty: 1

A nie uwaÂża ksiÂądz Âże za duÂżo siĂŞ od nas wymaga? Rozumiem, Âże trzeba wypeÂłniaĂŚ obowiÂązek naÂłoÂżony na nas przez trzecie przykazanie, no ale czy 10 obecnoÂści na roratach to nie jest lekka przesada? W takim miesiÂącu jak grudzieĂą (10x roraty, 4 msze niedzielne, BoÂże Narodzenie, Drugi DzieĂą ÂŚwiÂąt oraz Nowy Rok) musimy pojawiĂŚ siĂŞ w KoÂściele 17 razy . A gdzie czas na naukĂŞ, dodatkowe zajĂŞcia takie jak np. taĂące oraz co najwaÂżniejsze, PRZEÂŻYWANIE ÂŚWIÂĄT Z RODZINÂĄ?

Co do modlitw, prawd wiary itp., nie bĂŞdĂŞ polemizowaĂŚ. JeÂśli ktoÂś jest katolikiem, musi je znaĂŚ. Nie odpowiada mi natomiast przymusowa spowiedÂź. KaÂżdy z nas ma wÂłasne sumienie i to ono powinno kaÂżdemu mĂłwiĂŚ kiedy powinien to zrobiĂŚ. ImiĂŞ i nazwisko na karteczce, ktĂłra pĂłÂźniej ma podpisaĂŚ ksiÂądz tylko utwierdzajÂą mÂłodzieÂż w przekonaniu, Âże wszystko to jest przymusem.

Bystry Roman - bierzmowaniec

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

Pytanie - domaga siĂŞ odpowiedzi! KaÂżdy uczeĂą szkoÂły podstawowej i gimnazjalnej, ktĂłry ukoĂączyÂł 7 rok Âżycia zobowiÂązany jest jak kaÂżdy czÂłowiek do uczestnictwa we Mszy Âśw. niedzielnej i ÂświÂątecznej, ale uczniowie takÂże we Mszy Âśw szkolnej - ktĂłrÂą dla kandydatĂłw do bierzmowania wyznaczono w tym roku na czwartek na godz. 18:00. To nic nadzwyczajnego to po prostu obowiÂązek kaÂżdego ucznia! W czym zatem ma siĂŞ wyraÂżaĂŚ przygotowanie do sakramentu skoro nawet katechezy parafialnej czy sakramentalnej wam oszczĂŞdzono wykorzystujÂąc do tego celu jednÂą godzinĂŞ zajĂŞĂŚ szkolnych, by was trzeciÂą lekcjÂą nie obciÂąÂżaĂŚ.

JeÂśli przyjacielu chcesz taĂączyĂŚ chodzisz na taĂące, jeÂśli chcesz graĂŚ na gitarze chodzisz do szkoÂły muzycznej czy coÂś w tym stylu, jeÂśli chcesz umieĂŚ karate, chodzisz na takie zajĂŞcia - wniosek - jeÂśli chcesz przyjÂąĂŚ sakrament dojrzaÂłoÂści udowodnij przez obecnoÂśĂŚ ÂżeÂś godny tego sakramentu - nikt CiĂŞ nie zmusza do przyjmowania sakramentu, sam dobrowolnie siĂŞ na niego zgÂłaszasz i wtedy musisz wypeÂłniĂŚ pewne zobowiÂązania. Synod naszej diecezji nakÂłada obowiÂązek trzy letniego przygotowania, wiele parafii juÂż to realizuje (nawet w KĂŞdzierzynie) w KoÂźlu jest jeszcze minimum i nadal Âźle - czas siĂŞ zabraĂŚ do roboty a nie uÂżalaĂŚ siĂŞ!!!

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

Co do spowiedzi - tak kaÂżdy ma sumienie swoje ale nie kaÂżdy ma je uksztaÂłtowane tak jak powinno siĂŞ je mieĂŚ, co powiesz o czÂłowieku ktĂłry siĂŞga po sakrament bierzmowania a ostatni raz byÂł na spowiedzi przed I KomuniÂą? Niestety ale taka jest smutna prawda. Nie spowiadamy siĂŞ, czĂŞsto nie rozumiemy tego sakramentu, a jak juÂż to bardzo go spÂłycamy a najlepszÂą szkoÂłÂą spowiedzi jest konfesjonaÂł - przygotowanie do sakramentu to dyspozycyjnoÂśĂŚ na dziaÂłanie Ducha Âśw a ta jest wtedy gdy jesteÂśmy wyspowiadani.

Pap. JPII pisaÂł do kapÂłanĂłw na wielki czwarte - pisaÂł o spowiedzi; powiedziaÂł ja spowiadam siĂŞ co tydzieĂą wy (kapÂłani) co 2 tygodnie, wiernych zachĂŞcajcie do comiesiĂŞcznej spowiedzi - myÂślĂŞ Âże tu jest odpowiedÂź, poznamy jÂą wtedy gdy niÂą ÂżyĂŚ bĂŞdziemy. UczeĂą buntuje siĂŞ na sensownoÂśĂŚ uczenia siĂŞ pierwiastkowania w matematyce twierdzÂąc, "po co mu to", a gdy to umie po czasie jest wdziĂŞczny za to Âże siĂŞ mĂłgÂł tego nauczyĂŚ - podobnie ma siĂŞ rzecz ze spowiedziÂą, dopiero gdy siĂŞ jÂą pozna i niÂą zacznie ÂżyĂŚ pozna siĂŞ jej smak.

kuboleo · Wysłany: 2008-12-16, 23:48

17 razy w ciÂągu miesiÂąca to wcale NIE JEST TAK DUÂŻO. Po za tym kaÂżdy z nas ma na co dzieĂą wiĂŞcej zajĂŞĂŚ i jakoÂś godzi obowiÂązki wobec Boga z caÂłÂą reszta swoich obowiÂązkĂłw. MoÂżesz przychodziĂŚ z caÂłÂą rodzinÂą na roraty, to na pewno przyczyni siĂŞ do lepszego przeÂżywania ÂświÂąt w waszej rodzinie.

Co do twojego cennego czasu. Do szkoÂły w Grudniu chodzimy 15 dni z czego naleÂży odjÂąĂŚ dzieĂą 19 grudnia, poniewaÂż wtedy w wiĂŞkszoÂści szkĂłÂł sÂą wigilijki klasowe i nie ma lekcji. BierzmowaĂący muszÂą byĂŚ na 10 roratach. ZakÂładajÂąc, Âże na naukĂŞ w domu i zajĂŞcia dodatkowe przeznaczasz 4 godziny to poÂświĂŞcenie tej jednej maÂłej godzinki na obecnoÂśĂŚ w jednym dniu na roratach nie ma znaczenia. WracajÂąc do wyliczeĂą w ciÂągu 14 dni na naukĂŞ w domu i zajĂŞcia dodatkowe przeznaczasz 56 godzin, a na roraty tylko 10. Wniosek zostaje ci jeszcze 46 na naukĂŞ w domu.

ZAPAMIĂTAJ!!!!

CZAS POÂŚWIĂCONY BOGU NIE JEST CZASEM STRACONYM! KIEDYÂŚ WYDA PLON I TYLKO OD CIEBIE ZALEÂŻY JAK DUÂŻY ON BĂDZIE!!!

Co do przymusowej spowiedzi. KsiĂŞÂża po prostu chcÂą mieĂŚ pewnoÂśĂŚ, Âże bierzmowaĂący bĂŞdÂą obchodziĂŚ ÂświĂŞta z czystym sumieniem.

keira · Dołączyła: 25 Mar 2008 Posty: 14

Bystry Roman - to przykre, Âże chodzisz na roraty, bo "ksiÂądz wymaga" a nie z wÂłasnej woli. Przykre jest to, Âże masz tak maÂło czasu na naukĂŞ i zajĂŞcia dodatkowe - mogĂŞ tylko napisaĂŚ, Âże w szkoÂłach Âśrednich jest jeszcze wiĂŞcej nauki, wiĂŞc jeÂśli nie radzisz sobie w gimnazjum to niedobrze. Przymusowa spowiedÂź? Nikt Ci nie kaÂże iÂśĂŚ do spowiedzi. JeÂśli nie bĂŞdziesz chodziÂł tak, jak jest to wyznaczone, nie bĂŞdziesz musiaÂł iÂśĂŚ do bierzmowania. MoÂżna siĂŞ buntowaĂŚ, Âże wszystko musi byĂŚ na kartce, ale nie, Âże naleÂży speÂłniaĂŚ obowiÂązki wierzÂącego. Do takiego myÂślenia lepiej siĂŞ nie przyznawaĂŚ - dobrze to nie Âświadczy o czÂłowieku podajÂącemu siĂŞ za wierzÂącego.

Gość · Wysłany: 2008-12-17, 19:41

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

Zgadza siĂŞ nie tylko chodzenie do KoÂścioÂła, nie tylko spowiedÂź jest wyznacznikiem wiary ale to jest minimum, kto tego dobrze nie speÂłnia to wierzy bardziej w swojego boga niÂż w Boga w TrĂłjcy Jedynego.

Jak juÂż kiedyÂś mĂłwiÂłem BĂłg jest wszĂŞdzie, jak wszĂŞdzie jest woda, ale do picia czerpiemy tĂŞ najczystsza np z kranu a nie z kaÂłuÂży - KoÂściĂłÂł, sakramenty to taki kran z ktĂłrego pÂłynie czysta nauka i obecnoÂśĂŚ Boga. KoÂściĂłÂł stoi na straÂży sakramentĂłw dlatego wyznacza pewne sposoby i warunki ich przyjmowania, jeÂśli tego nie chcesz speÂłniaĂŚ to Âświadczy Âże nie uznajesz Âłaski sakramentu na ten sposĂłb jak gÂłosi to KoÂściĂłÂł - wiĂŞc moÂże nie w tym roku do bierzmowania?

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

A tak poza tym kaÂżdy sakrament przyjmowany pod przymusem bez wÂłasnej woli jest niewaÂżny - wiĂŞc nie chodÂź do spowiedzi jeÂśli nie chcesz, wiĂŞc nie przychodÂź na EucharystiĂŞ jeÂśli nie chcesz, wiĂŞc nie przystĂŞpuj do bierzmowania jeÂśli nie chcesz - ale teÂż nie wymagaj od KoÂścioÂła by daÂł Ci coÂś czego nie chcesz.- by daÂł Ci pokĂłj sumienia, by CiĂŞ umacniaÂł CiaÂłem Chrystusa, by ci wypraszaÂł dary Ducha ÂŚw.

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

Sakramenty to nie magiczne ryty, ale znaki obecnoÂści Chrystusa poÂśrĂłd nas, towarzyszÂącego nam na wszystkich etapach naszego Âżycia. SÂą one miejscem spotkania z Nim. Nie moÂżna zatem celebrowaĂŚ sakramentu nie posiadajÂąc wiary, poniewaÂż nie oznacza on wĂłwczas tego, co powinien oznaczaĂŚ. Bez wiary nie mamy ÂłÂącznoÂści z Chrystusem. Nie wystarcza przyjmowanie sakramentĂłw w sposĂłb wÂłaÂściwy, by byÂły dla nas czymÂś znaczÂącym. To prawda, Âże dziaÂłajÂą ex opere operato, jak to okreÂśla teologia, to znaczy z pominiĂŞciem naszych wewnĂŞtrznych dyspozycji. Jest jednak takÂże prawdÂą, Âże nie sÂą one skuteczne, jeÂśli nie przyjmujemy ich z potrzebnym nastawieniem, to jest z wiarÂą i miÂłoÂściÂą.
Powiedziawszy to trzeba dodaĂŚ, Âże u podstaw wiary nie znajduje siĂŞ ideologia, ale Osoba Jezusa, ktĂłry w sakramentach jednoczy siĂŞ z nami i oddaje siĂŞ nam. Jedynie przy takim przekonaniu, pÂłynÂącym z wiary, sakramenty stajÂą siĂŞ dla nas narzĂŞdziami zbawienia, to jest Âśrodkami sÂłuÂżÂącymi nawrĂłceniu i wzrostowi duchowemu. DziĂŞki nim postrzegamy obecnoÂśĂŚ Chrystusa, Âżywego i dziaÂłajÂącego w naszym Âżyciu i historii Âświata. Tylko w ten sposĂłb stajÂą siĂŞ one skutecznymi znakami Âłaski i obecnoÂści Boga w Âświecie.