Forum Parafialne

Chaos · Wiek: 51 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 102 Skąd: K-K

Co jest przyczynÂą rozpadu tak wielu maÂłÂżeĂąstw w dzisiejszym Âświecie? Brak dojrzaÂłoÂści,egoizm,czy moÂże zbyt bÂłache podejÂście do tego sakramentu?

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

Dobre pytanie sam ciekaw jestem odpowiedzi!!!!

Stefan · Wysłany: 2008-12-07, 01:28

Mamy 30-to letni staÂż maÂłÂżeĂąski. I zawsze zauwaÂżaliÂśmy, tak myÂślĂŞ, potrzeby wspĂłÂłmaÂłÂżonka, a nie swoje. Tak jak o nas, myÂśleliÂśmy takÂże o dzieciach, ktĂłrymi BĂłg nas obdarzyÂł. A urodziÂły siĂŞ w czasach, kiedy w sklepach krĂłlowaÂły ocet i musztarda, zaÂś wiĂŞkszoÂśĂŚ ÂżywnoÂści byÂła na kartki. Wzajemna miÂłoÂśĂŚ, poszanowanie i sÂłowa przysiĂŞgi zÂłoÂżonej przed Bogiem kierujÂą naszym Âżyciem. JesteÂśmy razem na dobre i zÂłe. I mamy czas dla Rodziny. WspĂłlna modlitwa, wspĂłlne pĂłjÂście do koÂścioÂła na MszĂŞ ÂŚw., wspĂłlne uczenie dzieci pierwszego pacierza, wspĂłlne spĂŞdzanie czasu wolnego. Nawet mocno dbamy o to, aby przynajmniej zjadaĂŚ codzienny obiad, razem siedzÂąc wszyscy przy stole. A juÂż wrĂŞcz „obowiÂązkiem” jest wspĂłlne zasiadanie do wieczerzy wigilijnej i Âśniadania wielkanocnego.
Gdy tego „wspĂłlnego” brakuje, gdy nie mamy czasu dla bliskich, gdy zdobywanie pieniĂŞdzy staje siĂŞ waÂżniejsze od rodziny, gdy unikamy siebie nawzajem, to znaczy, Âże przysiĂŞga byÂła zÂłoÂżona pochopnie. Jak do tego dodamy naduÂżywanie alkoholu przez ktĂłregoÂś z maÂłÂżonkĂłw, zaÂżywanie narkotykĂłw, uzaleÂżnienie od hazardu, internetu, telewizji, to przyczyny rozpadu maÂłÂżeĂąstwa sÂą jednoznacznie widoczne.
Nie twierdzĂŞ, Âże jedynie wymienione przeze mnie, ale i tak wystarczajÂąco widoczne, aby zaczÂąĂŚ siĂŞ zastanawiaĂŚ nad trwaÂłoÂściÂą maÂłÂżeĂąstwa.

Ks. Krzysztof · Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 108

P. Stefan czy mogĂŞ tekst przez Pana napisany wykorzystaĂŚ kiedyÂś do kazania??

Stefan · Wysłany: 2008-12-08, 22:37

KsiĂŞÂże Krzysztofie, proszĂŞ korzystaĂŚ, choĂŚ nie jestem pewien, czy te wypociny zasÂługujÂą na uwagĂŞ. :oops:

To oÂświadczenie dotyczy takÂże wszystkich innych moich tekstĂłw, ktĂłre bĂŞdĂŞ przydatne i w jakikolwiek sposĂłb pomogÂą gÂłosiĂŚ SÂłowo BoÂże. :oops:

ABu · Wysłany: 2008-12-09, 11:22

Tylko koniecznie niech ksiÂądz na tym kazaniu powie, Âże to z naszego forum :)

figlarka · Wysłany: 2008-12-24, 18:03

MaÂłÂżeĂąstwo jest czyÂś niesamowitym. To obietnica przy Bogu, obietnica, ktĂłrÂą skÂładamy my oraz BĂłg. WspĂłlne chwile sÂą niezastÂąpione, ale waÂżne sÂą rĂłwnieÂż postawy rodzicĂłw, ktĂłre obserwujÂą juÂż maÂłe dzieci. Trudno siĂŞ dziwiĂŚ,Âże tak maÂło mÂłodzieÂży chodzi dziÂś do KoÂścioÂła, spotyka siĂŞ z Bogiem bĂŞdÂącym ich przyjacielem.Rodzice przychodzÂący z maÂłymi dzieĂŚmi stojÂą z boku w kaplicy albo na dworze. Dzieci robiÂą co im siĂŞ podoba, biegajÂą jedzÂą, bawiÂą siĂŞ.Ja rozumiem, Âże to jest dziecko i nie wysiedzi 45 minut czy trochĂŞ dÂłuÂżej na Mszy, ale jest pewna granica, ktĂłrej tak wielu rodzicĂłw nie widzi.Skoro my ludzie doroÂśli tak rzadko tam jesteÂśmy, nie dajemy naszym dzieciom Âżydach przykÂładĂłw, a tak czĂŞsto przy wspĂłlnym obiedzie narzekamy na KoÂściĂłÂł, ksiĂŞÂży. A pamiĂŞtam do dziÂś klĂŞczÂącego ojca, ktĂłry siĂŞ modliÂł kaÂżdego dnia, zawsze w tym samym miejscu, pamiĂŞtam czĂŞsto jego Âłzy, bo byÂło ciĂŞÂżko, ale wtedy wytrwaÂł, BĂłg mu pomĂłgÂł.Teraz on nie chodzi do KoÂścioÂła, odwrĂłciÂł siĂŞ od Boga. MaÂłÂżeĂąstwo moich rodzicĂłw rozpada siĂŞ, coraz czĂŞÂściej mam wraÂżenie ze kaÂżdy dzieĂą przybliÂża ich do wiĂŞkszego rozstania. OddalajÂą siĂŞ od siebie, bo oddalajÂą siĂŞ od Boga, ktĂłry zawsze powinien byĂŚ na pierwszym miejscu, w kaÂżdym zwiÂązku, w kaÂżdej rodzinie, w kaÂżdym domu. PamiĂŞtajmy, Âże BĂłg jest najwaÂżniejszy w naszym Âżyciu.