Forum Parafialne
Forum Parafii pw. ¶w. Zygmunta i ¶w. Jadwigi w Kêdzierzynie-Ko¼lu

Porozmawiajmy - Bierzmowanie

keira - 2008-12-09, 21:46
Temat postu: Bierzmowanie
Uczestnicz±c w Mszach, podczas których przebywaj± kandydaci do bierzmowania zastanawiam siê jaki jest ich stosunek do tego sakramentu. Naprawdê nie wiem jaki jest sens chodzenia do Ko¶cio³a w ich przypadku. Przeszkadzanie innym, rozmawianie, wyg³upianie siê. Tym bardziej, ¿e tak sami od siebie nie chodz±, ale po naklejki, piecz±tki itp., bo przecie¿ mama ka¿e, do ¶lubu potrzebne bierzmowanie itd. - potrzebuj± 'kartki'. I jeszcze wielkie oburzenie - musz± zbieraæ piecz±tki, umieæ odpowiedzieæ na kilka pytañ, bo inaczej nie zostan± dopuszczeni do bierzmowania. My¶lê, ¿e nie na tym to polega. Nie chcê aby gromada niesfornych gimnazjalistów przeszkadza³a modl±cym. Mija siê to z celem. Mo¿e i teraz pochodz± przez rok, ale w przysz³ym roku nie. Mo¿liwe, ¿e siê mylê, ale oni raczej nie uczestnicz± w tym duchowo, a na tym to polega - nie na zaliczeniu. Bierzmowanie nie powinno byæ w 3 gimnazjum - jest to za wcze¶nie. Sakrament ten ¶wiadczy o dojrza³o¶ci chrze¶cijañskiej, a m³odzie¿ prezentuje co¶ przeciwnego.
Da³am jako przyk³ad tegorocznych kandydatów, poniewa¿ to w³a¶nie oni najbardziej rzucili mi siê w oczy. Z tego co wiem poprzednie roczniki nie "musia³y chodziæ" na nabo¿eñstwa. Jednak odnosi siê to do wszystkich.

To tak raczej na szybko, mo¿e jeszcze co¶ dopiszê.
Jakie Wy macie zdanie na ten temat? To dobrze, ¿e kandydaci przychodz± do Ko¶cio³a (niekoniecznie w celu modlitwy)? Jaki jest Wasz stosunek do tego sakramentu?

kuboleo - 2008-12-11, 00:04

Ja nie pamiêtam ju¿ jaki by³ mój stosunek do bierzmowania, ale mam kontakt z obecnymi bierzmowañcami i odnoszê wra¿enie, ¿e chodz± do ko¶cio³a bo musz± ¿eby w przysz³o¶ci nie mieæ problemów.
Ks. Krzysztof - 2008-12-11, 14:59

A ja powiem od siebie- pewne ¿e kera ma race pisz±c o tym ¿e je¶li kto¶ chodzi do ko¶cio³a by co¶ za³atwiæ to mija siê to z celem jednak odno¶nie tegorocznych kandydatów do bierzmowania zaproponowano im uczestniczenie na Mszach czwartkowych o 18, nie jak by³o dot±d na pi±tek na 19, wprowadzono tak± zmianê by zwolniæ Mszê dla m³odzie¿y i by doro¶li mieli wgl±d w zachowanie gimnazjalistów. Po tym jak przej±³em grupê po ks. Rafale chcia³em aby bierzmowañcy uczestniczyli w roratach bo uwa¿am ¿e w³a¶nie tu w ko¶ciele powinni siê uczyæ o Bogu i relacji do Niego. Najlepiej powiedzieæ ¿e przeszkadzaj± i wyprosiæ ich z ko¶cio³a tylko proszê mi powiedzieæ gdzie maj± siê nauczyæ modliæ i gdzie maj± siê zaraziæ pobo¿no¶ci± od pobo¿nych - na ulicy? Pomó¿my im, proszê!, nie skazujmy ich!!


Taka bêdzie rzeczypospolita jakie m³odzie¿y chowanie,!!!

keira - 2008-12-12, 20:39

Ja rozumiem, ¿e Ksi±dz ma dobre intencje. Czê¶æ z tej m³odzie¿y na pewno skorzysta. Ca³y czas pisz±c, my¶la³am o grupce tych, co sprawiaj± najwiêcej problemów (zapewne widaæ po ocenach, którzy to). Gimnazjali¶ci s± w okresie buntu - ¼le siê sta³o, ¿e utworzono takie szko³y. Ja wiem co oni my¶l±, mia³am podobnych znajomych. Je¶li w tym roku nie zostan± dopuszczeni to pójd± tam, gdzie jest szybciej otrzymaæ bierzmowanie. Problemu nie widz±. Oni nie rozumiej± czym jest ten sakrament. My¶lê, ¿e to by³a rola rodziców, przekazaæ pewne warto¶ci. Chcê tylko tego, by nie przeszkadzali. Niech bêdzie jaka¶ kultura. Nie pohukiwanie (?) w czasie ¶piewów. Staram siê ich szanowaæ niech i oni szanuj± innych ludzi.
Inn± za¶ spraw± jest wiedza kandydatów na temat bierzmowania. (niezale¿ne od zachowania w ko¶ciele) Nie wiem jak teraz jest, ale w mojej klasie zdarza³o siê, ¿e co niektórzy nie znali przykazañ, co jest raczej smutne.

tysia122 - 2008-12-13, 19:50

Ach, dziêkujê Ksiêdzu!
Jak mnie dra¿ni traktowanie m³odzie¿y jako "tej z³ej, niewychowanej". Przecie¿ tak nie mo¿na! To siê czuje i, je¶li s³yszy siê to ca³y czas... Naprawdê ciê¿ko jest walczyæ z tak± etykietk±. Ja siê zgadzam, ¿e s± osoby, które nie potrafi± siê zachowaæ i nie rozumiej± sensu uczestniczenia w mszy, ale mo¿e w³a¶nie im trzeba po¶wiêciæ wiêcej uwagi, cierpliwo¶ci? A to, jak kto odbierze sakrament bierzmowania bêdzie zadaniem jego w³asnego sumienia.
Jeszcze co do "pohukiwania" w trakcie ¶piewu. Osobi¶cie jestem tym zachwycona! Zauwa¿my, ¿e m³odzie¿ maj±ca zazwyczaj za nic ko¶cielne pie¶ni zna na pamiêæ "Gdy adwentowy wieczór nadchodzi..." czy "Stary Szawe³ - Nowy Pawe³". Szczerze siê przyznam, ¿e jak us³ysza³am o "obowi±zkowych" 10 obecno¶ciach na roratach to by³am niemal oburzona, "przecie¿ to nierealne!", "po co to?", ale... W³a¶nie na tych kilku pierwszych roratach poczu³am w koñcu jak±¶ wspólnotê, rado¶æ.
Fakt faktem, ¿e ostatnio nie by³o ju¿ tak kolorowo i tak¿e mia³am spore obiekcje co do obecno¶ci pewnych osób na mszy ¶wiêtej, ale chcia³am zauwa¿yæ, ¿e my, bierzmowañcy tak¿e widzimy kiedy kto¶ przegina...

Ks. Krzysztof - 2008-12-13, 22:29

tysia122 dziêkujê za Twoj± wypowied¼ - i my¶lê ¿e trzeba walczyæ ze z³± wizj± naszej m³odzie¿y my¶lê tu tak¿e o sobie bo przecie¿ stary nie jestem, i dziêki taki ró¿nym nabo¿eñstwom na których mog³em tak¿e wyraziæ swojego ducha swoje prze¿ycie i spotkanie z Panem Bogiem jestem tym kim jestem mam tu na my¶li bycie ksiêdzem. Ka¿dy z nas prze¿y³ swój czas si³owania siê z Panem Bogiem, jednym posz³o g³adko inni mieli wiêcej problemów z docieraniem siê ale liczy siê to ¿e chcemy - a przecie¿ zostawia siê 99 sprawiedliwych i szuka tej jednaj zagubionej duszy - dla niej warto.



A na marginesie to proszê poka¿cie na roratach ¿e jeste¶cie i potraficie byæ!!

Bystry Roman - 2008-12-16, 19:30

A nie uwa¿a ksi±dz ¿e za du¿o siê od nas wymaga? Rozumiem, ¿e trzeba wype³niaæ obowi±zek na³o¿ony na nas przez trzecie przykazanie, no ale czy 10 obecno¶ci na roratach to nie jest lekka przesada? W takim miesi±cu jak grudzieñ (10x roraty, 4 msze niedzielne, Bo¿e Narodzenie, Drugi Dzieñ ¦wi±t oraz Nowy Rok) musimy pojawiæ siê w Ko¶ciele 17 razy . A gdzie czas na naukê, dodatkowe zajêcia takie jak np. tañce oraz co najwa¿niejsze, PRZE¯YWANIE ¦WI¡T Z RODZIN¡?

Co do modlitw, prawd wiary itp., nie bêdê polemizowaæ. Je¶li kto¶ jest katolikiem, musi je znaæ. Nie odpowiada mi natomiast przymusowa spowied¼. Ka¿dy z nas ma w³asne sumienie i to ono powinno ka¿demu mówiæ kiedy powinien to zrobiæ. Imiê i nazwisko na karteczce, która pó¼niej ma podpisaæ ksi±dz tylko utwierdzaj± m³odzie¿ w przekonaniu, ¿e wszystko to jest przymusem.


Bystry Roman - bierzmowaniec

Ks. Krzysztof - 2008-12-16, 23:28

Pytanie - domaga siê odpowiedzi! Ka¿dy uczeñ szko³y podstawowej i gimnazjalnej, który ukoñczy³ 7 rok ¿ycia zobowi±zany jest jak ka¿dy cz³owiek do uczestnictwa we Mszy ¶w. niedzielnej i ¶wi±tecznej, ale uczniowie tak¿e we Mszy ¶w szkolnej - któr± dla kandydatów do bierzmowania wyznaczono w tym roku na czwartek na godz. 18:00. To nic nadzwyczajnego to po prostu obowi±zek ka¿dego ucznia! W czym zatem ma siê wyra¿aæ przygotowanie do sakramentu skoro nawet katechezy parafialnej czy sakramentalnej wam oszczêdzono wykorzystuj±c do tego celu jedn± godzinê zajêæ szkolnych, by was trzeci± lekcj± nie obci±¿aæ.

Je¶li przyjacielu chcesz tañczyæ chodzisz na tañce, je¶li chcesz graæ na gitarze chodzisz do szko³y muzycznej czy co¶ w tym stylu, je¶li chcesz umieæ karate, chodzisz na takie zajêcia - wniosek - je¶li chcesz przyj±æ sakrament dojrza³o¶ci udowodnij przez obecno¶æ ¿e¶ godny tego sakramentu - nikt Ciê nie zmusza do przyjmowania sakramentu, sam dobrowolnie siê na niego zg³aszasz i wtedy musisz wype³niæ pewne zobowi±zania. Synod naszej diecezji nak³ada obowi±zek trzy letniego przygotowania, wiele parafii ju¿ to realizuje (nawet w Kêdzierzynie) w Ko¼lu jest jeszcze minimum i nadal ¼le - czas siê zabraæ do roboty a nie u¿alaæ siê!!!

Ks. Krzysztof - 2008-12-16, 23:39

Co do spowiedzi - tak ka¿dy ma sumienie swoje ale nie ka¿dy ma je ukszta³towane tak jak powinno siê je mieæ, co powiesz o cz³owieku który siêga po sakrament bierzmowania a ostatni raz by³ na spowiedzi przed I Komuni±? Niestety ale taka jest smutna prawda. Nie spowiadamy siê, czêsto nie rozumiemy tego sakramentu, a jak ju¿ to bardzo go sp³ycamy a najlepsz± szko³± spowiedzi jest konfesjona³ - przygotowanie do sakramentu to dyspozycyjno¶æ na dzia³anie Ducha ¶w a ta jest wtedy gdy jeste¶my wyspowiadani.

Pap. JPII pisa³ do kap³anów na wielki czwarte - pisa³ o spowiedzi; powiedzia³ ja spowiadam siê co tydzieñ wy (kap³ani) co 2 tygodnie, wiernych zachêcajcie do comiesiêcznej spowiedzi - my¶lê ¿e tu jest odpowied¼, poznamy j± wtedy gdy ni± ¿yæ bêdziemy. Uczeñ buntuje siê na sensowno¶æ uczenia siê pierwiastkowania w matematyce twierdz±c, "po co mu to", a gdy to umie po czasie jest wdziêczny za to ¿e siê móg³ tego nauczyæ - podobnie ma siê rzecz ze spowiedzi±, dopiero gdy siê j± pozna i ni± zacznie ¿yæ pozna siê jej smak.

kuboleo - 2008-12-16, 23:48

17 razy w ci±gu miesi±ca to wcale NIE JEST TAK DU¯O. Po za tym ka¿dy z nas ma na co dzieñ wiêcej zajêæ i jako¶ godzi obowi±zki wobec Boga z ca³± reszta swoich obowi±zków. Mo¿esz przychodziæ z ca³± rodzin± na roraty, to na pewno przyczyni siê do lepszego prze¿ywania ¶wi±t w waszej rodzinie.

Co do twojego cennego czasu. Do szko³y w Grudniu chodzimy 15 dni z czego nale¿y odj±æ dzieñ 19 grudnia, poniewa¿ wtedy w wiêkszo¶ci szkó³ s± wigilijki klasowe i nie ma lekcji. Bierzmowañcy musz± byæ na 10 roratach. Zak³adaj±c, ¿e na naukê w domu i zajêcia dodatkowe przeznaczasz 4 godziny to po¶wiêcenie tej jednej ma³ej godzinki na obecno¶æ w jednym dniu na roratach nie ma znaczenia. Wracaj±c do wyliczeñ w ci±gu 14 dni na naukê w domu i zajêcia dodatkowe przeznaczasz 56 godzin, a na roraty tylko 10. Wniosek zostaje ci jeszcze 46 na naukê w domu.

ZAPAMIÊTAJ!!!!

CZAS PO¦WIÊCONY BOGU NIE JEST CZASEM STRACONYM! KIEDY¦ WYDA PLON I TYLKO OD CIEBIE ZALE¯Y JAK DU¯Y ON BÊDZIE!!!


Co do przymusowej spowiedzi. Ksiê¿a po prostu chc± mieæ pewno¶æ, ¿e bierzmowañcy bêd± obchodziæ ¶wiêta z czystym sumieniem.

keira - 2008-12-17, 18:21

Bystry Roman - to przykre, ¿e chodzisz na roraty, bo "ksi±dz wymaga" a nie z w³asnej woli. Przykre jest to, ¿e masz tak ma³o czasu na naukê i zajêcia dodatkowe - mogê tylko napisaæ, ¿e w szko³ach ¶rednich jest jeszcze wiêcej nauki, wiêc je¶li nie radzisz sobie w gimnazjum to niedobrze. Przymusowa spowied¼? Nikt Ci nie ka¿e i¶æ do spowiedzi. Je¶li nie bêdziesz chodzi³ tak, jak jest to wyznaczone, nie bêdziesz musia³ i¶æ do bierzmowania. Mo¿na siê buntowaæ, ¿e wszystko musi byæ na kartce, ale nie, ¿e nale¿y spe³niaæ obowi±zki wierz±cego. Do takiego my¶lenia lepiej siê nie przyznawaæ - dobrze to nie ¶wiadczy o cz³owieku podaj±cemu siê za wierz±cego.
Go¶æ - 2008-12-17, 19:41

keira napisa³/a:
Mo¿na siê buntowaæ, ¿e wszystko musi byæ na kartce, ale nie, ¿e nale¿y spe³niaæ obowi±zki wierz±cego.



Eureka! Oto mi w³a¶nie chodzi! Bierzmowanie ju¿ teraz bardziej przypomina wyrobienie dowodu osobistego ni¿ bardzo wa¿ny sakrament! Piecz±tki, podpisy, obecno¶ci... A gdzie to co najwa¿niejsze? Mówicie, ¿e to przykre ¿e chodzê na roraty z przymusu, a nie w³asnej woli. Owszem, w³a¶nie tak jest. Wiara w Boga, to w moim mniemaniu, nie tylko przymusowe chodzenie do Ko¶cio³a czy spowied¼.


Pozdrawiam!
B.R.

Ks. Krzysztof - 2008-12-17, 19:59

Zgadza siê nie tylko chodzenie do Ko¶cio³a, nie tylko spowied¼ jest wyznacznikiem wiary ale to jest minimum, kto tego dobrze nie spe³nia to wierzy bardziej w swojego boga ni¿ w Boga w Trójcy Jedynego.

Jak ju¿ kiedy¶ mówi³em Bóg jest wszêdzie, jak wszêdzie jest woda, ale do picia czerpiemy tê najczystsza np z kranu a nie z ka³u¿y - Ko¶ció³, sakramenty to taki kran z którego p³ynie czysta nauka i obecno¶æ Boga. Ko¶ció³ stoi na stra¿y sakramentów dlatego wyznacza pewne sposoby i warunki ich przyjmowania, je¶li tego nie chcesz spe³niaæ to ¶wiadczy ¿e nie uznajesz ³aski sakramentu na ten sposób jak g³osi to Ko¶ció³ - wiêc mo¿e nie w tym roku do bierzmowania?

Ks. Krzysztof - 2008-12-17, 20:04

A tak poza tym ka¿dy sakrament przyjmowany pod przymusem bez w³asnej woli jest niewa¿ny - wiêc nie chod¼ do spowiedzi je¶li nie chcesz, wiêc nie przychod¼ na Eucharystiê je¶li nie chcesz, wiêc nie przystêpuj do bierzmowania je¶li nie chcesz - ale te¿ nie wymagaj od Ko¶cio³a by da³ Ci co¶ czego nie chcesz.- by da³ Ci pokój sumienia, by Ciê umacnia³ Cia³em Chrystusa, by ci wyprasza³ dary Ducha ¦w.
Ks. Krzysztof - 2008-12-17, 20:11

Sakramenty to nie magiczne ryty, ale znaki obecno¶ci Chrystusa po¶ród nas, towarzysz±cego nam na wszystkich etapach naszego ¿ycia. S± one miejscem spotkania z Nim. Nie mo¿na zatem celebrowaæ sakramentu nie posiadaj±c wiary, poniewa¿ nie oznacza on wówczas tego, co powinien oznaczaæ. Bez wiary nie mamy ³±czno¶ci z Chrystusem. Nie wystarcza przyjmowanie sakramentów w sposób w³a¶ciwy, by by³y dla nas czym¶ znacz±cym. To prawda, ¿e dzia³aj± ex opere operato, jak to okre¶la teologia, to znaczy z pominiêciem naszych wewnêtrznych dyspozycji. Jest jednak tak¿e prawd±, ¿e nie s± one skuteczne, je¶li nie przyjmujemy ich z potrzebnym nastawieniem, to jest z wiar± i mi³o¶ci±.
Powiedziawszy to trzeba dodaæ, ¿e u podstaw wiary nie znajduje siê ideologia, ale Osoba Jezusa, który w sakramentach jednoczy siê z nami i oddaje siê nam. Jedynie przy takim przekonaniu, p³yn±cym z wiary, sakramenty staj± siê dla nas narzêdziami zbawienia, to jest ¶rodkami s³u¿±cymi nawróceniu i wzrostowi duchowemu. Dziêki nim postrzegamy obecno¶æ Chrystusa, ¿ywego i dzia³aj±cego w naszym ¿yciu i historii ¶wiata. Tylko w ten sposób staj± siê one skutecznymi znakami ³aski i obecno¶ci Boga w ¶wiecie.

keira - 2008-12-17, 20:12

Cytat:
Bierzmowanie ju¿ teraz bardziej przypomina wyrobienie dowodu osobistego ni¿ bardzo wa¿ny sakrament!

Z tym mogê siê zgodziæ. Ale dla zwyk³ego wierz±cego nie jest to problem daæ do podbicia kartkê. Jest to dowód dla ksiêdza, ¿e kandydat mo¿e przyst±piæ do bierzmowania.
Je¿eli jeste¶ wierz±cy, jeste¶ wierz±cym-praktykuj±cym. Czyli chodzisz do ko¶cio³a na Msze, spowiadasz siê co jaki¶ czas. Msze nie s± przymusowe! Przecie¿ normalnie (nie przygotowuj±c siê do sakramentu) chodzimy do ko¶cio³a. Jedynym „utrudnieniem” mog± byæ te piecz±tki, ale i to da siê zrobiæ.

Go¶æ - 2008-12-17, 20:26

Ks. Krzysztof napisa³/a:
wiêc mo¿e nie w tym roku do bierzmowania?


Zastanawiam siê nad tym. My¶lê, ¿e jestem jeszcze za m³ody by zrozumieæ sam± istotê wiary w Boga i jej praktykowania. Osobi¶cie by³bym za wprowadzeniem ma³ych zmian zwi±zanych z Pierwsz± Komuni± oraz Bierzmowaniem. Moim zdaniem s± one przyjmowane przez dzieci/m³odzie¿ w zbyt wczesnym wieku. Sam pamiêtam, jak w dniu mojej Komunii bardziej prze¿ywa³em nowy zegarek, komputer i koperty z pieniêdzmi ni¿ to, co siê dzia³o w ko¶ciele.


B.R.

tysia122 - 2008-12-18, 16:30

Wow, wow, wow. A¿ siê pogubi³am. Co my tutaj roztrz±samy? To czy kolega powinien i¶æ do bierzmowania? Ja siê w to Romku nie mieszam. Twoja prywatna sprawa, ale... Dlaczego piszesz, ¿e za wiele siê od nas wymaga? Nie chcesz, nie musisz i ja nie widzê w tym ¿adnego, jak to okre¶li³e¶, przymusu. A wrêcz cieszê siê, ¿e obowi±zki bierzmowañców mog± zniechêciæ niektórych do przyjmowania tego sakramentu ju¿ teraz. Dlatego te¿ nie zamartwiam siê brakiem piecz±tki czy obrazka - daje mi to te¿ widok na to, jak ja siê przygotowujê (mi, nie tylko ksiêdzu) i pozostawia ka¿demu pole do namys³u: mo¿e to jeszcze nie teraz?
A... Co do czasu przyjmowania sakramentów... Co¶ w tym jest. Ale kiedy tak na prawdê mo¿emy stwierdziæ, ¿e dana osoba naprawdê jest gotowa na jego przyjêcie? Daj±c dzieciom chrzest, komuniê dajemy im szanse na prze¿ywanie swojej wiary i stawanie siê katolikami poprzez rzeczywiste istnienie we wspólnocie ko¶cio³a.

LechPoznañ - 2008-12-19, 16:12

mvlev f
Go¶æ - 2008-12-19, 16:17

Ja tez jestem kandydatem do sakramentu bierzmowania i chcialbym ksiêdzu Krzysztofowi zwrocic uwagê na zachowanie wielu osob podczas mszy roratnich.Jesli uwaza ksi±dz ze przy takim postepowaniu niektorych bierzmowancow jestem w stanie wyniesc cos z tego kosciola,to najdelikatniej mowiac jest ksiadz w bledzie.Podczas mszy wogole nie kontroluje ksiadz zachowania tych ludzi.Ale ja stoje zawsze w tej grupce i powiem ksiedzu co sie tam wyprawia-zucie gumy,nieprzyzwoite slownictwo,glosne rozmowy i uzywanie telefonow komorkowych-ot co.Przeciez zdarzylo sie juz ze zlapal ksiadz pewne osoby na takich zachowaniach,ale jakie z tego wyniknely dla nich konsekwencje-¯ADNE.Prosilbym ksiedza o zwrocenie wiekszej uwagi na te osoby i traktowanie ich zachowania w odpowiedni sposob. :-x
Go¶æ - 2008-12-19, 16:58

Stawaj w innym miejscu. Z jakim przystajesz, takim siê stajesz. Jeszcze Ciê zdemoralizuj±, a szkoda by by³o takiej m³odej, ambitnej osoby :) :mrgreen:
keira - 2008-12-19, 21:01

Anonymous napisa³/a:
Ja tez jestem kandydatem do sakramentu bierzmowania i chcialbym ksiêdzu Krzysztofowi zwrocic uwagê na zachowanie wielu osob podczas mszy roratnich.Jesli uwaza ksi±dz ze przy takim postepowaniu niektorych bierzmowancow jestem w stanie wyniesc cos z tego kosciola,to najdelikatniej mowiac jest ksiadz w bledzie.Podczas mszy wogole nie kontroluje ksiadz zachowania tych ludzi.Ale ja stoje zawsze w tej grupce i powiem ksiedzu co sie tam wyprawia-zucie gumy,nieprzyzwoite slownictwo,glosne rozmowy i uzywanie telefonow komorkowych-ot co.Przeciez zdarzylo sie juz ze zlapal ksiadz pewne osoby na takich zachowaniach,ale jakie z tego wyniknely dla nich konsekwencje-¯ADNE.Prosilbym ksiedza o zwrocenie wiekszej uwagi na te osoby i traktowanie ich zachowania w odpowiedni sposob. :-x

dziêkowaæ, ¿e kto¶ to zauwa¿y³
Taka prawda i siê pod tym podpisujê jak najbardziej (niestety)

Za najgorsze uwa¿am u¿ywanie telefonu podczas przeistoczenia, ale mo¿na i tak. Mo¿e kiedy¶ jak ju¿ wreszcie przyjm± z musu ten sakrament i nie bêd± chodziæ do ko¶cio³a, zrozumiej±, ¿e ¼le postêpowali. Czemu nie ponosz± konsekwencji? Czemu zawsze dostan± piecz±tkê/obrazek niezale¿nie od zachowania? CO¦ z tym trzeba zrobiæ. I to nie chodzi o to, ¿e krytykujê postêpowanie Ksiêdza, ale o to, ¿e ja nie chcê chodziæ do takiego ko¶cio³a. Có¿, jednostki raczej siê nie licz±, ale mam cich± nadziejê, ¿e co¶ siê mimo wszystko poprawi.

Tomek - 2008-12-19, 21:47

To mo¿e ja dodam swoich kilka gorszy ;)

To prawda, du¿o razy musimy byæ w ko¶ciele, ale jak komu¶ naprawdê zale¿y to znajdzie czas nawet i na ten ko¶ció³. Wiem to sam po sobie, bo musia³em zrezygnowaæ z paru rzeczy, ¿eby chodziæ do ko¶cio³a i jako¶ mi to nie przeszkadza.

Co do zachowania innych moich kole¿anek/kolegów to te¿ mam pewne zastrze¿enia aczkolwiek nie mówiê, ¿e ja jestem ¶wiêty, bo tak nie jest. Swoje za uszami te¿ mam, ale jak trzeba to potrafiê siê zachowaæ odpowiednio, czego nie mogê o wszystkich powiedzieæ. Na przeistoczeniu s³yszê ¶miech, w czasie komunii s³yszê ¶miech. Poza tym du¿o osób przychodzi przed koñcem mszy po sam obrazek, lecz wiem, ¿e ksi±dz nie jest tego w stanie sam upilnowaæ.

Prawda jest taka, ¿e po³owa z nas (bierzmowañców) nie powinna przyst±piæ do bierzmowania (przynajmniej w tym roku), poniewa¿ jest do tego nieprzygotowana.

Ks. Krzysztof - 2008-12-19, 22:21

Ksi±dz nie jest stra¿nikiem i nie jes moi czy ks. Marcina zadaniem staæ nad ka¿dym i pilnowaæ cy czasem nie wychyli siê za bardzo albo czy nie zrobi jakiego¶ g³upstwa. Bierzmowañcy maj± po piêtna¶cie lat zak³adam ¿e s± ¶wiadomi tego ¿e s± w Ko¶ciele i co ta siê dzieje - je¶li jednak widzisz ¿e kto¶ postêpuje nie tak to powiedz mu o tym.

Ka¿dy z was podpisa³ deklaracjê, podpisali j± tak¿e wasi rodzice sami siê zg³osili¶cie i wiecie do czego siê przygotowujecie. Mo¿na mieæ ¿ale i pretensje do ksiêdza ¿e czego¶ nie widzi, ale gdy zobaczy i chce wyci±gn±æ z tego konsekwencje wtedy te¿ macie ¿ale i pretensje ¿e kogo¶ nie dopuszcza - co zrobiæ?

Ks. Krzysztof - 2008-12-19, 22:41

I chcia³bym dodaæ jeszcze jedno - to nie prawda ¿e w tym roku jest gorzej ni¿ w latach poprzednich - bo wcze¶niejsze te¿ obserwowa³em bierzmowañców, ró¿nica polega tylko na tym ¿e teraz dzieje siê to na Mszy o 18 i wszyscy widz±, wcze¶niej tak by³o na 19 i wiedzieli o tym nieliczni - popatrzcie jacy s± zg³aszani kandydaci do bierzmowania, co wyrabiaj±, z czym trzeba walczyæ, i siê zmagaæ, to dobrze ¿e widz± to doro¶li i rówie¶nicy - takie wychowanie, ale skoro mama mówi pierwszo-komunijnemu dziecku: nigdzie siê nie zapisuj bo byle ten rok a potem na parê lat spokój to wychowuje takie dziecko, takie które potem w gimnazjum za to ¿e nic nie napisa³ na sprawdzianie i dosta³ 1 powie ksiêdzu: "ksi±dz to staro¶ci nie do¿yje"!, takie jakie widzimy w kandydatach do bierzmowania.

Na szczê¶cie nie wszyscy tacy s± i trzeba dostrzegaæ ¿e w szklance jest te¿ po³owa wody a tylko po³owa jest pusta.

keira - 2008-12-19, 23:17

A mo¿e nie nale¿y "leczyæ" skutków w ko¶ciele, a zacz±æ od szko³y. Mam na my¶li na przyk³ad kartkówkê, na której by³oby pytanie "Czym dla ciebie jest bierzmowanie?" My¶lê, ¿e tak na oko³o miesi±c przed sakramentem ka¿dy powinien wiedzieæ po co przyjmuje bierzmowanie. Z³e odpowiedzi wyklucza³yby przyst±pienie do sakramentu. Bo jaki ma sens udzielenie sakramentu komu¶ kto robi to dla rodziców lub by w przysz³o¶ci nie mieæ problemów ze ¶lubem. Bierzmowanie to nie chrzest, w którym to jedynie rodzic decyduje.
kuboleo - 2008-12-19, 23:29

keira napisa³/a:
A mo¿e nie nale¿y "leczyæ" skutków w ko¶ciele, a zacz±æ od szko³y. Mam na my¶li na przyk³ad kartkówkê, na której by³oby pytanie "Czym dla ciebie jest bierzmowanie?"


Ja z do¶wiadczenia wiem, ¿e takie pytania nie maj± sensu, poniewa¿ tylko kilka osób odpowiada szczerze i z serca. Reszta jak ³atwo siê domy¶liæ napisze to co ksiêdze bêdzie chcia³ przeczytaæ np. "Bierzmowanie jest dla mnie sakramentem, dziêki któremu stanê siê prawdziwym katolikiem." lub "Bierzmowanie jest dla mnie sakramentem, który umacnia we mnie obecno¶æ Chrystusa."

Go¶æ - 2008-12-20, 09:46

Przykro mi, ale wg mnie to idiotyczny pomys³. Podpisujê siê pod tym, co napisa³ kuboleo.
tysia122 - 2008-12-20, 11:04

Ja chcia³abym napisaæ o tym, co mnie siê osobi¶cie nie podoba... My¶lê, ¿e spory problem tkwi w rodzicach. Rozmawia³am z wieloma osobami, które naprawdê nie chc± i¶æ do bierzmowania, ale s± przymuszani przez rodziców. Dla ¶wiêtego spokoju wol± odpu¶ciæ i "odbêbniæ" ten sakrament. Tylko jak potem od nich wymagaæ, ¿eby zachowywali siê w ko¶ciele odpowiednio? Robi± co¶ wbrew sobie, nie wk³adaj± w to serca. Ilu z nas idzie, bo "musi", bo "wszyscy id±"...
Antje - 2008-12-20, 14:23

Tak, to jest chyba najpowa¿niejszy problem. Rodzice, czêsto g³êboko wierz±cy, nie potrafi± zaakceptowaæ faktu, ¿e ich pociecha pow±tpiewa w Boga i nie chce przyst±piæ do tego sakramentu. Nie dostrzegaj±, ¿e zmuszaj±c je, jeszcze bardziej oddalaj± swoje dzieci od Ko¶cio³a i Boga. Nie daj± im czasu na "dotarcie", czêsto krêtymi drogami, pe³nymi wybojów, do Boga. Czasami wstyd ("co ludzie powiedz±") zmusza rodziców do napierania na dziecko. A to jest najgorsze co mo¿e byæ. W momencie gdy ja przystêpowa³am do tego sakramentu, tylko rodzice jednej kole¿anki w pe³ni zaakceptowali wybór córki. 3/4 bierzmowanych z mojego rocznika od tamtej pory nie wesz³a do ko¶cio³a...
Antje - 2008-12-20, 14:26

¦wiadomo¶æ bierzmowañców o tym, ¿e znajduj± siê w ko¶ciele - jest. Brakuje tylko szacunku...Ale to nie tylko w tym roku...
too - 2008-12-21, 09:30

Justynko! Chcia³abym tylko zauwa¿yæ, ¿e Ty sama nie jeste¶ pozytywnie nastawiona do owej sprawy bierzmowania, dlatego zaskakuj± mnie teraz Twoje s³owa. :)
Go¶æ - 2008-12-21, 11:16

Mo¿e kol. Justynka próbuje siê komu¶ przypodobaæ? :roll:
wyimaginowany - 2008-12-21, 13:58

Hym, hym. Jak s³usznie zauwa¿yli¶cie, wiêkszo¶c z nas idzie do bierzmowania tylko z przymusu. Gdy powiedzia³em moim rodzicom, ¿e nie chcê przyj±æ tego sakramentu, gdy¿ najpro¶ciej uwa¿am, ¿e nie jest mi potrzebny, o ma³o co z krzese³ nie pospadali. Mówili, ¿e to nie wypada, ¿e s±siadki bêd± gadaæ itd. No có¿, ale idê ju¿ do tego bierzmowania. I jak s³usznie Justyna przyzna³a, wiêkszo¶æ z bierzmowañców jest w podobnej sytuacji i do bierzmowania idzie tylko w celu ¶wiêtego spokoju oraz z braku chêci na k³otnie z rodzin±.
too - 2008-12-21, 20:33

Anonymous napisa³/a:
Mo¿e kol. Justynka próbuje siê komu¶ przypodobaæ? :roll:


Mo¿e, mo¿e...Równie¿ potwierdzam to, ¿e wiêkszo¶æ z nas do bierzmowania idzie, bo musi.

Ks. Krzysztof - 2008-12-21, 20:50

Nie musi!!

¯aden sakrament w którym uczestniczy siê z musu nie jest wa¿ny - je¶li rodzice zmuszaj± to tak naprawdê odmawiaj± tego sakramentu, bo ten z musu jest nie wa¿ny a drugi raz do bierzmowania siê nie przystêpuje - je¶li kto¶ ciê zmusza zapraszam podejd¼ porozmawiamy i postaram siê pomóc, mo¿e rozmowa rodziców z ksiêdzem pomo¿e, nie wiem - ale proszê nie id¼ jed¼ je¶li kto¶ ci ka¿e!

too - 2008-12-21, 21:27

Ale¿ ja nie mówiê, ¿e mi kto¶ ka¿e! Moi rodzice dali mi akurat wolny wybór, ale wielu innych nie, dlatego w tym tkwi problem. Czy ksi±dz my¶li, ¿e rodzice tylko czekaj± na to, ¿eby kto¶ wytyka³ im to, ¿e zmuszaj± swoje dzieci do bierzmowania? Bo ja osobi¶cie my¶lê, ¿e nie.
tysia122 - 2008-12-22, 13:48

too napisa³/a:
Justynko! Chcia³abym tylko zauwa¿yæ, ¿e Ty sama nie jeste¶ pozytywnie nastawiona do owej sprawy bierzmowania, dlatego zaskakuj± mnie teraz Twoje s³owa. :)

Chcia³abym wiedzieæ co masz na my¶li. :)


A... No w³a¶nie, ¿eby s±siedzi wytykali - ¼le, ¿eby ksi±dz wytyka³ - te¿ ¼le. Hm.

Go¶æ - 2008-12-22, 23:15

Wielu z bierzmowancow podejmuje sie sakramentu ze wzgedu na to,ze sa pod presja rodzicow. Gdyby szli tylko ci, ktrym naprawdê zalezy, zosta³aby garsta - cicha, pokorna , ktora ma szacunek i dla ktorej sakrament ma odpowiednie znaczenie
Tasior - 2008-12-23, 23:54

Anonymous napisa³/a:
Wielu z bierzmowancow podejmuje sie sakramentu ze wzgedu na to,ze sa pod presja rodzicow. Gdyby szli tylko ci, ktrym naprawdê zalezy, zosta³aby garsta - cicha, pokorna , ktora ma szacunek i dla ktorej sakrament ma odpowiednie znaczenie


W zasadzie nie do koñca. Czê¶æ posz³aby z poczucia obowi±zku, a czê¶æ tylko dlatego, ¿e tak robi± "inni".

too - 2008-12-24, 11:02

A mam na my¶li, ¿e nie zauwa¿y³am, ¿eby¶ jako¶ specjalnie cieszy³a siê z bierzmowania. :)
tysia122 - 2008-12-26, 09:11

Trudno zauwa¿yæ jak siê nie chodzi do ko¶cio³a... xD

Tasior ma racjê, ale w takim razie... Co mo¿na zrobiæ? Bierzmowanie pozostaje tylko spraw± w³asnego sumienia no i... Jednak rodziców. Bo nawet ta grupa, która posz³aby "bo inni id±" by³aby ju¿ mniejsza gdyby rodzice dodatkowo nie dok³adali swojego...

Go¶æ - 2008-12-27, 21:03

tysia122 napisa³/a:
Trudno zauwa¿yæ jak siê nie chodzi do ko¶cio³a... xD


A sk±d wiesz?

too - 2008-12-27, 21:05

Anonymous napisa³/a:
tysia122 napisa³/a:
Trudno zauwa¿yæ jak siê nie chodzi do ko¶cio³a... xD


A sk±d wiesz?


Nie podpisane. :) Otó¿ moje dzie³o :D

tysia122 - 2008-12-27, 21:29

Bo wiedzia³aby¶ co siê dzieje na roratach Marto. ;P
too - 2008-12-28, 10:21

tysia122 napisa³/a:
Bo wiedzia³aby¶ co siê dzieje na roratach Marto. ;P

<co?>

figlarka - 2009-01-02, 15:53

S³uchajcie, ale bierzmowanie to sakrament dojrza³o¶ci chrze¶cijañskiej, powinna go przyj±æ osoba, która na prawdê jest na to gotowa. Kiedy ja sz³am do bierzmowania powa¿nie zastanawia³am siê czy to na pewno odpowiedni czas i mimo ¿e wiem, ¿e rodzice nie byliby zachwyceni i ca³a spo³eczno¶æ, w której siê obracam. W czasie przygotowania przez pare miesiêcy chodzi³am tak jak wiêkszo¶c po piecz±tki, nie mog³am siê jako¶ prze³amaæ, nie przystêpowa³±m do Komunii ¦wiêtej mia³am tzw.za³amanie wiary, ale tak powa¿nie. ale ca³y czas stara³am siê pamiêtaæ, ¿e ten sakrament powinnien daæ si³ê do wyznawania odwa¿nie mojej wiary i bronienia jej w dzisiejszym ¶wiecie. Dzi¶ ¿a³ujê tego wszystkiego,ale wiem jedno, wiem jak wa¿na jest wiara w ¿yciu ka¿dego cz³owieka. Mia³am jeszcze ten problem, ¿e lekcje religii wygl±da³y bardzo specyficznie i raczej nie mo¿na by³o porozmawiaæ o tym co nas gryzie i co siê dzieje w naszym ¶rodku. Dzisiejszy bierzmowañcy s± w o wiele lepszej sytuacji, poniewa¿ teraz nie liczy siê tak wiedza jak ich wiara. I ci co zawsze stali pod murami, skalepam, b±d¼ w parku, a na koniec szli tylko po piecz±tki dzi¶ stoj± pod o³tarzem. I mimo ¿e mo¿e nie zawsze umiej± siê zachowaæ wielu z nich stara siê i wielu siê nawróci³o. Tym którzy nie umiej± siê zachowaæ trzeba zwracaæ uwagê, dawaæ przyk³ad swoim zachowaniem, aby wiedzieli ¿e my starsi którzy ju¿ przyjêli¶my ten skarament umiemy siê zachowaæ w Ko¶ciele(przynajmniej w wiêkszo¶ci), ale nie jeste¶my przeciwko nim, ale chcemy aby wiarê przyjêli z rozumem,aby zobaczyli jej prawdziwe oblicze.Wiara jest piêkna, ale nie mo¿na do Ko¶cio³a chodziæ tylko dlatego, ¿e kto¶ ka¿e. To pokazuje nawet postawa ksiêdza w tym roku przygotowuj±cego m³odzie¿ do bierzmowania. Pozwala im na o wile wiêcej ni¿ w poprzednich latach mog³a sobie m³odzie¿ pozwoliæ,a robi to aby przekonaæ ich, ¿e Kosció³ nie jest taki z³y,ze Ko¶ció³ to ludzie i tak jak do ludzie powinni¶my mieæ do niego szacunek.
wiek 16 lat jest bardzo dojrza³ym wiekiem i bardzo was proszê bierzmowañcy podejmijcie dobr± decyzjê, a je¶li macie jakiekolwiek pytania b±d¼ zw±tpienia to na pewno pomorze wam Ks. Krzysztof, jestem o tym przekonana i obiecujê wam moj± modlitwê.

Ks. Krzysztof - 2009-05-24, 15:05

4 fotki z bierzmowania

http://img190.imageshack.us/gal.php?g=img0130o.jpg

http://yfrog.com/5aimg0130ojx

figlarka - 2009-05-25, 23:08

Zdjêcia bardzo ³adne,a ca³a uroczysto¶æ wysz³a piêknie
By³am pod wra¿eniem scholi
gratulujê Ksiêdzu i :-D
Pozdrawiam ciep³o :*

Wszystkiego dobrego

Ks. Krzysztof - 2009-10-11, 08:09
Temat postu: Bierzmowañcy (bis)
Tegorocznych kandydatów do przyjêcia sakramentu Bierzmowania przygotowuje ks. S³awomir. On te¿ przygotowa³ now± stronê internetow± przeznaczona dla kandydatów ( http://www.naszawiara.com ) zapraszamy do odwiedzin a tu podzielenia siê pomys³ami: co sprawiæ by m³odzi bardziej poznali Boga i chcieli byæ bli¿ej Niego.[/b]
Ks. Krzysztof - 2009-10-26, 22:44

Czy¿by brak pomys³ów??
tulipa - 2010-03-04, 17:25

Hm...choæ pytanie dawno temu by³o zadane my¶lê ¿e wci±¿ jest aktualne. Moim zdaniem z lud¼mi którzy przygotowuj± siê do sakramentu bierzmowania trzeba bardzo du¿o rozmawiaæ i to chyba przede wszystkim po to by zmieniæ ich sposób patrzenia na Ko¶ció³. My¶lê ¿e trzeba im pokazaæ ¿e Ko¶ció³ (wbrew tego co im siê czêsto wydaje) niczego tak naprawdê od nich nie wymaga. M³odzi ludzie najczê¶ciej postrzegaj± Ko¶ció³ jako miejsce do którego musz± chodziæ co niedzielê bo potrzebuj± podpisu w ksi±¿eczce, mo¿e trzeba im pokazaæ ¿e w Ko¶ciele jest dla nich co¶ warto¶ciowego by przestali kojarzyæ uczestniczenie w mszy jako rutynowy obowi±zek potwierdzony wpisem do ksi±¿eczki.
Ks. Krzysztof - 2010-03-07, 20:43

Pytanie nadal aktualne! - pewnie ¿e aktualne. Dziêki za tê odpowied¼ przyda³oby siê wiêcej takich odpowiedzi, jednocze¶nie nasuwa siê kolejne pytanie jak to zrobiæ by ich zachêciæ?, jak pokazaæ? Wydaje siê ¿e braki jakie s± w rozumieniu wiary s± tak ogromne ¿e trudno podczas kilku spotkañ (i to tych pod przymusem) ukazaæ im piêkno kroczenia za Jezusem.

Pewnie ¿e ³aska Bo¿a dzia³a - i powolutku przemienia ludzkie serca, jednak nie nadaremno kto¶ powiedzia³ ¿e w wielu przypadkach bierzmowanie jest to uroczyste po¿egnanie z Ko¶cio³em w obecno¶ci Biskupa. Choæ powiem szczerze ¿e moje serce i dusza raduje siê ogromnie kiedy widzê moich zesz³orocznych bierzmowañców uczestnicz±cych we Mszy ¶w. S± tacy którzy przychodz± regularnie i tacy którzy od czasu do czasu siê pojawiaj± - DZIÊKUJÊ WAM Z ¦WIADECTWO!!!

tulipa - 2010-03-08, 16:29

Pewnie bierzmowañcy zaraz by chcieli wycofania ksi±¿eczek ale to chyba nie jest dobry pomys³. Pewnie mój rocznik mnie zabije ale tak zwane przez nas w zesz³ym roku "¿ó³te papiery :]" które w tym roku zmieni³y kolor na bia³y nie s± takie z³e. ¦miem twierdziæ ¿e mi nawet bardzo pomog³y. Gdyby nie ten kawa³ek papieru na który zbierali¶my piecz±tki to pewnie bym nie chodzi³a do Ko¶cio³a i siê nie przekona³a jakie to wspania³e miejsce.

Co do tego jak im pokazaæ ¿e Ko¶ció³ nie jest wcale taki z³y jak im siê wydaje...hm, to ju¿ trudniejsza sztuka. Mo¿e musieliby zobaczyæ ¿e Msza ¦wiêta nie zawsze musi wygl±daæ tak samo jak w niedzielê. Wiem z w³asnego do¶wiadczenia ¿e np. pi±tkowe Msze dla m³odzie¿y prze¿ywa siê troszkê inaczej ni¿ te w niedzielê. Kiedy mój rocznik siê przygotowywa³ to ze wszystkich Mszy najbardziej nie lubi³am tych w czwartki :[ mo¿e dlatego ¿e jak siê cz³owiek chcia³ pomodliæ w spokoju to nie do koñca by³o to mo¿liwe bo czê¶æ z bierzmowanych przychodzi³a na spotkania towarzyskie a nie na Mszê. Mo¿e dla m³odzie¿y trzeba by by³o t± Mszê jako¶ "urozmaiciæ". Nie mówiê tu o jaki¶ wielkich udziwnieniach ale mo¿e gdyby zamiast piosenek z drogi do nieba graæ czasami takie jak na ¦wiêcie M³odzie¿y na Górze ¦w. Anny. Nie mówiê ¿eby robiæ z Mszy dyskoteki o nie nigdy w ¿yciu ale wiem ¿e m³odzie¿ jest o wiele bardziej skupiona i chêtna do bycia cicho gdy siê ich czym¶ zaciekawi :] Mo¿e dziêki temu ci którzy chc± siê modliæ bêd± mogli to robiæ w spokoju. Oczywi¶cie to tylko propozycja, równie dobrze mo¿e zostaæ tak jak jest ale mo¿e warto choæ na próbê raz ¶ci±gn±æ zespó³ z pi±tku na czwartek i zobaczyæ czy bêd± spokojniejsi... Chwilowo to chyba jedyny pomys³ jaki mam...mam nadziejê ¿e pomo¿e on Ksiêdzu wymy¶liæ co¶ lepszego :]

Co do podziêkowañ to chyba raczej my powinni¶my Ksiêdzu dziêkowaæ za to ¿e nas Ksi±dz przygotowywa³. Gor±ce BÓG ZAP£AÆ i dziêkujê :] za przygotowanie mnie do tego wspania³ego sakramentu :] i za te wszystkie katechezy na których mo¿na by³o pos³uchaæ o Bogu i ¿yciu, a po lekcji wyj¶æ z nutk± zadumy nad tym jak siê ¿yje a jak powinno siê ¿yæ jeszcze raz BÓG ZAP£AÆ :]

figlarka - 2010-04-11, 14:35

Owszem masz racje!Nie jeden narzeka na to,¿e ma podbijaæ piecz±tki,bo po co.Przecie¿ i tak chodzê do Koscio³a,ale czy na pewno chodzi³by¶ do Koscio³a m³ody cz³owieku czy chodzi³by¶ pod Ko¶ció³ by poogl±daæ wystawy,które znasz ju¿ na pamiêæ.Sam sobie odpowiedz...Przecie¿ w Ko¶ciele nic siê nie dzieje s³yszymy ci±gle,ludzie tylko patrz± jak jestem ubany,ubrana.Czy patrze na o³tarz czy w boczn± kaplicê,czy gdzie siedze,a czy to dla Ciebie na prawde takie wa¿ne.Po w³a¶ciwie chodzimy do Koscio³a i przede wszytskim dla kogo?Dla Boga czy dla drugiego cz³owieka?
...
Msza ¦wiêta to najcudowniejsze spotkanie z Chrystusem.Na naszych oczach dokonuje siê cud,na anszych oczach umiera Jezus,a potem zmartwychwstaje.I nie ma ró¿nicy czy siedzisz w bocznej kaplicy czy nie,czy jeste¶ w ostatniej czy pierwszej ³awce,bo ten cud,na który sznase Bóg daje Tobie musi dokonaæ siê nie tylko na o³tarzu,ale przede wszystkimw Twoim sercu.To Ty musisz uwierzyæ i chcieæ by Chrystus odmieni³ Twoje ¿ycie,by sta³ siê Twoim przyjacielm.
sakrament Bierzmowania to sakrament dojrza³o¶ci chrze¶cijañskiej.Przystêpuj±c do niego powinni¶my byæ zdecydowani do tego,do czego przystêpujemy,a nie robiæ to pod presj±.Ten sakrament nie powinien byæ oficjalnym po¿egnaniem siê z Ko¶cio³em przy udziale biskupa z jego b³ogos³awieñstwem w dodatku,ale dziêki temu sakramentowi ka¿dy czlowiek powinien jeszcze bardziej dojrzale wyznaæ swoj± wiarê i dopu¶ciæ Boga do siebie.Wiara ka¿dego cz³owieka jest inna,ale do tego sakramentu nikt nie powinien nikogo przymuszaæ.W dzisiejszych czasach bardzo trudno jest zachêciæ m³odych ludzi do tego,by przekroczyli próg ¶wi±tyni wiêcej ni¿ tylko w niedziele i my ludzie,którzy byli¶my ju¿ u tego sakramentu powinni¶my byæ dla nich jakimi¶ ¶wiadkami tego,¿e warto zaufaæ Bogu,¿e warto z wiar± i ufno¶ci± powiedzieæ Mu s³owa,któ wypowiadamy ka¿dego dnia "B±d¼ wola Twoja" i pozwoliæ Mu tylko wej¶æ do naszych serc-resztê sam uczyni.Katechezy powinny daæ m³odym ludziom do my¶lenia i pokazaæ,¿e na religii maj± prawo zapytaæ czy porozmawiaæ na jaki¶ temat.Dobrze by³oby gdy ksi±dz,katecheta by³ dla nich nie tylko kim¶ obcym,ale kim¶ z kim bêd± mogli porozmawiaæ,do kogo bêd± mogli zwróciæ siê o pomoc.Wtedy zobacz±,¿e w Kosciele s± tacy sami ludzie jak oni,a nie tacy którzy spadli z ksiê¿yca i chc± zaw³adn±æ ich ¿yciem.M³odzi ludzie potrafi± daæ swiadectwo je¶li sami miêli odpowiedniego ¶wiadka tego,który prowadzi³ ich do o³tarza Chrystusowego,który pokaza³ im,¿e wiara to nie tylko wiedza,ze religia to nie tylko wiedza,ale równie¿ to jakimi s± lud¼mi.Ukazanie prawd wiary w sposób inny ni¿ dotychczas daje do my¶lenia.Czêsto doprowadza do ³ez,wybuchu p³aczu,wy¶cia z lekcji i trza¶niêcia drzwiami,ale s³owa pozostaj± w sercu an zawsze,To one potrafi± zmieniæ tak wiele w cz³owieku.Pamiêtam s³owa tych,którzy wyszli z r±k ksiêdza,pamiêtam ich wzruszenie po ka¿dej lekcji,wracanie an karty swoich zeszytów z religii,s³ów wypowiedzianeych podczas tych 45mienut czy podczas rozmowy prywatnej oraz s³ów"mnie nie interesuje Wasza wiedza,tylko Wasza wiara"Dajac takie swaidectwo trudno dziwiæ siê,¿e owoce s± tak dobre.Osoby,które na prawde zosat³y przemienione dzi¶ daj± ¶wiadectwo swojego ¿ycia niejednokrotnie pokazuj±c innym,¿e moj± wiarê-silê,której tak wielu nie zna,ze dzieki s³owom na kartach Pisma ¦wiêtego pokonaj± to,co trudne i ciê¿ki.Maj±c nadziejê w Jezusie nigdy nie zga¶nie ich lapma,czêsto palona od po³amanej ju¿ zapa³ki.Wiara jest czym¶ co an nowo odkrywamy ka¿dego dnia i o to powinni¶my siê modliæ.jedne jak mozemy pomóc bierzmowañcom ka¿dego roku to modliæ siê za nich i daæ im ¶wiadectwo,bo doki my bedziemy bali siê,wstydzili tego kim ejste¶my i,ze jeste¶my lud¼mi wierz±cymi to nie dziwmy siê,ze m³odzi nie chc± przyj¶æ do Ko¶cio³a skoro my nie daje im nic co moze byæ dla nich przyk³adem.wybieraj±c odpowiednich swiadków moze kroczyæ co raz dalej,bo to oni powini ukierunkowywaæ nas w wierze,pokazywaæ drogê i byæ dla nas przyka³dem jak ¿yæ i nie poddawaæ siê gdy góra co raz wiêksza,a si³ co raz mniej.
Bó codziennie ka¿demu daje ³askê Bo¿±,ale by j± zobaczyæ,doceniæ i wykorzystaæ musimy chcieæ otworzyæ nasze serca na tego,który ka¿dego dnia dotykaj±c naszych serc odmienia je i powtarza "powiedz ludziom,¿e kocham ich,¿e siê o nich wci±¿ troszczê,je¶li zeszli ju¿ z moich dróg powiedz,ze szukam ich".

Ja równie¿ dziêkujê za ka¿de swiadectwo cz³owieka,który dziêki Bogu staje na mojej drodze,obdarza mnie swoim ciep³ym u¶miechem,niepotêpiajacym spojrzeniem i swoim zyciem pokazuje,ze wszystko mo¿na przetrzymaæ,bo Bóg niegdy nie zsy³a na nas tego,czego nie mozemy znie¶æ.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group