|
Forum Parafialne Forum Parafii pw. ¶w. Zygmunta i ¶w. Jadwigi w Kêdzierzynie-Ko¼lu |
|
Hyde Park - nauki przedma³¿eñskie
natka_26 - 2008-07-25, 14:24 Temat postu: nauki przedma³¿eñskie Witam,
Jestem nowa i na tym forum i w tym mie¶cie, ale wkrótce bêdê pe³noprawn± Kêdzierzynianka i najprawdopodobniej parafiank± w³a¶nie z Ko¼la :)
Na stronie doczyta³am ¿e w ka¿dy czwartek o 19 organizowane s± nauki przedma³¿enskie, i st±d moje pytanie: czy to nadal aktualne?? I jak wygl±da to przygotowanie (czy od razu s± spotkania z osob± z Poradni Rodzinnej).
Pozdrawiam serdecznie :)
ABu - 2008-07-27, 18:13
Witamy na forum! :)
Co do kursów - wydaje mi siê, ¿e kursów w czasie wakacji nie ma. Postaram siê dowiedzieæ wiêcej i jak co¶ bêdê wiedzia³ to napiszê w tym w±tku. No chyba ¿e mnie kto¶ wyrêczy - tutaj kierujê uk³on w stronê ksiê¿y :)
Co do samego sposobu prowadzenia zajêæ: o ile nic siê nie zmieni³o to odbywa siê to w cyklach po 5 (chyba) tematów, przy czym mo¿na zacz±æ od dowolnego. Czê¶æ prowadzona jest przez ksiê¿y, czê¶æ przez lekarza. Nie pamiêtam niestety w jakich proporcjach.
Pozdrawiam
ABu
gregorek - 2008-07-28, 00:46 Temat postu: Kursy,nauki "Kursy,nauki" ...przedma³¿eñskie...ciekawy tamat.Jeszcze 40 lat temu nie by³o wymagane "przej¶cie " przez co¶ takiego.Dlaczego takie rzeczy s± wymagane w³a¶nie teraz?Czy to znaczy ,¿e ma³¿eñstwa zawarte zanim wprowadzono ten wymóg s± niewa¿ne przed Bogiem?A co ,na przyk³ad,je¶li oka¿e sie ¿e "mam wszystkie papiery" ale ceremonia ¶lubna jest heretycka - bo na kanwie Novus Ordo Misse ( msza stwo¿ona przez ks.Bugnini i protestantów ).Jak to mo¿liwe,¿e przez tyle wieków b³ogos³awiono Ma³¿eñstwa bez specjalnych "nauk"" ,a teraz jest to niemo¿liwe -wa¿ny jest papier.Czy tamte sa niewa¿ne?Je¶li tak to jestem bêkartem,bo moi rodzice nie mieli ¿adnych "nauk przedma³¿eñskich",tylko mieli zwyk³± naukê religi,z prawdziwie katolickiego Katechizmu.Nie z "katechizmów" wydanych po Soborze Watykañskim II ,pisanych w "duchu" ekumenizmu ( novus ordo seclorum ).Je¶li chcesz miec Katoilcki ¶lub - je¶li to dla Ciebi naprawdê wa¿ne (forma ,ryt ,Tradycja) - to napisz...mo¿e bêdê móg³ pomóc.
Ks. Krzysztof - 2008-07-28, 10:00 Temat postu: Nauki przedma³¿eñskie... W naszej parafii nauki przedma³¿eñskie odbywaj± siê w czwartki o godz. 19:00 w salce parafialnej. Jak dot±d by³y to 4 spotkania trzy z nich by³y prowadzone przez ksiê¿y (teologia i liturgia sak. ma³¿eñstwa, modlitwa w rodzinie i prawne aspekty sakramentu) 1 spotkanie z Pani± doktor (p³eæ, dziecko rodzicielstwo NPR) - piszê jak dot±d, bo od wrze¶nia chcia³bym dodaæ jeszcze jedno spotkanie - jak bêdzie zobaczymy.
Co do potrzeby nauk... - co porusza tu mój przedmówca...
Sakrament ma³¿eñstwa jest to wydarzenie religijne które odgrywa siê w ¿yciu konkretnego cz³owieka. St±d te¿ chc±c wyj¶æ naprzeciw temu cz³owiekowi - warto mu jeszcze raz u¶wiadomiæ nauczanie Ko¶cio³a zwi±zane z danym sakramentem - st±d wzi±³ siê zwyczaj prowadzenia katechez sakramentalnych - a wiêc takich które przypominaj± i pog³êbiaj± naukê Ko¶cio³a zwi±zan± z tym wydarzeniem do jakiego dany cz³owiek siê przygotowuje. Np. jest katecheza dla rodziców i chrzestnych przed sak. Chrztu ¶w., jest przygotowanie dzieci do sakramentów pokuty i Eucharystii, przygotowanie do bierzmowania, do kap³añstwa i tak¿e do ma³¿eñstwa - sakrament namaszczenia powinien przede wszystkim byæ przypominany w kazaniach. Oczywi¶cie uczestnictwo, czy jego brak nie decyduje o wa¿no¶ci sakramentu..., jak mój przedmówca próbuje sugerowaæ - jest to wymiar przygotowania, jak do ka¿dego sakramentu. Nie znaczy to ¿e kiedy¶ ludzie nie byli przygotowani, kiedy¶ by³y mniejsze wymagania - podobnie jak kiedy¶ nie uczyli siê potêgowania, czy ca³kowani, czy nie czytali Sienkiewicza - dzi¶ uczymy siê tego wszystkiego, dzi¶ raz jeszcze przygotowujemy siê do przyjêcia sakramentu.
Ks. Krzysztof - 2008-07-28, 10:33 Temat postu: ... Jeszcze sprawa z innej beczki...
CREDO IN... UNAM, SANCTAM, CATHOLICAM ET APOSTOLICAM ECCLESIAM
Catholicam et Apostolicam - jak mnie uczono ³aciny znaczy powszechny i apostolski, katolicki to powszechny jak Sobór Watykañski II - sobór powszechny zwo³any przez prawowitego nastêpcê Chrystusa - papie¿a, a wiêc oparty o fundament apostolski. Nazywanie dorobku soborowego heretyckim jest dzieleniem Ko¶cio³a ( a powinien byæ UNAM) i wydaje mi sie daleko posuniêtym nadu¿yciem (a powinien byæ SANCTAM - wiêc d±¿±cym do ¶wiêto¶ci). Choæ mo¿na mieæ ró¿ne pogl±dy - Ko¶ció³ jasno okre¶la ¿e jêzykiem Ko¶cio³a jest jêzyk ³aciñski - ryt jest wyrazem naszej wiary zatwierdzony przez Stolicê Apostolsk±.
Ostatni Sobór wprowadzi³ wiele zmian i pewnie zawsze bêd± ludzie którym te zmiany nie bêd± siê podobaæ, ale skoro Ko¶ció³ jest Chrystusowy a namiestnikiem Chrystusa na ziemi jest Papie¿, - cz³onkom tego Ko¶cio³a nale¿y zgodziæ sie na przewodnictwo papie¿a. Jaki musi mieæ "autorytet" osoba, która stawia sie nad papie¿a i kolegium 2850 ojców soborowych (85 kardyna³ów, 533 arcybiskupów, 2131 biskupów, 12 opatów, 14 pra³atów nullius, 67 prze³o¿onych zakonnych, 8 patriarchów)? Trzeba nam wierzyæ w asystencjê Ducha ¦wiêtego i pozwoliæ Mu prowadziæ dzie³o Ko¶cio³a - przyjd¼ Duchu ¦wiêty ja pragnê...
Go¶æ - 2008-07-28, 12:57 Temat postu: Nauki przedma³¿eñskie i przed chrzcielne by³y na pewno ! gregorek ma chyba nie¶wie¿e wiadomo¶ci oraz bardzo krótk± pamiêæ. Na dodatek nie bardzo wie o czym pisze.
Mamy za sob± 30 lat ¿ycia ma³¿eñskiego zawartego przed Bogiem i w obecno¶ci ówczesnego proboszcza oraz rodziny i znajomych. Chrzcili¶my tak¿e dwoje dzieci. Tak jak przed ¶lubem, tak i przed chrztem by³y prowadzone nauki. Obowi±zek uczestnictwa w takich naukach by³ dla osób b±d¼ nie uczêszczaj±cych na religiê w szkole ¶redniej, b±d¼ nie uczestnicz±cych w ¿yciu religijnym notorycznie (jak dobrze pamiêtam - trzeba by³o wylegitymowaæ siê ¶wiadectwem religii). Nauki przed chrzcielne mia³y na celu u¶wiadomienie wa¿no¶ci tego pierwszego w ¿yciu Sakramentu ¦wiêtego oraz sposobu zachowania siê w czasie ceremonii. Wcze¶niej, o ile dobrze pamiêtam, takie pouczenia przedma³¿eñskie by³y kierowane do narzeczonych w czasie spisywania protoko³u. Ale i tak, czy z naukami czy bez, Sakrament ¦wiêty Ma³¿eñstwa zawarty przed Bogiem i udzielony przez kap³ana jest zawsze wa¿ny.
Go¶æ - 2008-07-29, 16:25
Super :) Dziekuje za informacje :)
Mam jeszcze jedno ma³e pytanko: czy trzeba gdzie¶ przedzwoniæ i zapisaæ sie na jak±¶ liste czy wystarczy jak 4 wrze¶nia stawimy siê na naukach??
Pozdrawiam :)
gregorek - 2008-07-31, 12:52
Sobór Watykañski II zosta³ zwo³any jako sobór "duszpasterski" i jako taki mia³ bardzo nisk± moc prawn± i wogóle.Nie ustalano na nim ¿adnych dogmatów ani niczego co musieliby¶my akceptowaæ poza,oczywi¶cie, odwo³aniami do poprzednich soborów i Tradycji.Czy sobór duszpasterski ma tzw."asyste Ducha ¦wietego"?To,niestety,wie tylko Duch ¦wiêty.Mamy wiêc prawo nie zgadzaæ siê z postanowieniami SV II ,a zw³aszcza gdy niszcz± one Tradycjê.To , ¿e tak w³a¶nie jest mo¿emy rozpoznaæ po "owocach" aggiornamento.I tu móg³bym zacz±æ wyliczaæ.
Nikt - nawet sedewakanty¶ci - nie neguje wa¿no¶ci ca³ego SV II,,jedynie t± czê¶æ poprzez któr± nastapi³y niekontrolowane zmiany w rytach Liturgii,Sakramentów,¦wiêceñ ,tak¿e i w doktrynach itd.Przecie¿ jasne jest ,¿e nieraz w³a¶nie drobne zmiany przynosz± potê¿ne konsekwencje.I tak na przyk³ad dogmat o ma³¿eñstwie...W KPK z 1917r dogmat ten jest wyra¿ony tak:"Celem g³ównym ma³¿eñstwa jest rodzenie i wychowanie potomstwa,drugim celem jest wzajemna pomoc."(kanon 1013,par.1,Katechizm Rzymski,cz.2 roz.8,nr23).,natomiast w jednym z dokumentów SV II - Lumen Genitum - jest taki zapis :"Ma³¿onkowie chrze¶cijañscy na mocy sakramentu (...) wspomagaj± siê wzajemnie we wspó³¿yciu ma³¿eñskim oraz rodzeniu i wychowywaniu potomstwa".Podobnie w Gaudium Et Spes ,przestawione zosta³y cele ma³¿eñstwa.I tak pierwszym celem jest teraz dobro (mi³o¶æ) ma³¿onków,a drugim potomstwo.Ta ma³a ró¿nica prowadzi do tego ,¿e ma³¿eñstwo jest teraz postrzegane bardzo egoistycznie.I st±d,byæ mo¿e,bior± siê dyskusje nt. (np) aborcji.
Wspomnia³ Ksi±dz w swoim wpisie o Ko¶ciele Chrystusowym.Równie¿ ta doktryna uleg³a zmianie.Dawniej by³o jasne ¿e Ko¶ció³ Katolicki jest Ko¶cio³em Chrystusowym,a dzi¶ twierdzi siê ,¿e Ko¶ció³ Katolicki "trwa" w Ko¶ciele Chrystusowym,co sugeruje,¿e jest tylko jego czê¶ci±, na równi z wieloma innymi denominacjami.W konsekwencji prowadzi to do tego ,¿e ka¿da religia zaczyna byæ prawdziwa i w ka¿dej mo¿na siê zbawiæ, a to jest herezja.
A jak jest z jedno¶cia Ko¶cio³a?...Przecie¿ w³a¶nie SV II podzieli³ Ko¶ció³ Katolicki na progresistów,modernistów,tradycjonalistów,sedewakantystów,czy choæby,tak jak w Polsce na Ko¶ció³ £agiewnicki lub Toruñski,¿e o takim tworze jak "kato-lewica" nie wspomnê.
Na cokolwiek zwróci siê uwagê - wszystko zosta³o zmienione na SV II.I tu rodzi siê pytanie,czy wiara tzw."Koscio³a posoborowego" jest jeszcze wiar± Katilick±.
Jaki by³ w³a¶ciwie cel tych zmian?Mo¿e w³a¶nie taki,¿eby stworzyæ now± religie.
W¶ród liczby hierarchów ko¶cio³a na SV II,któr± Ksi±dz poda³,byli równie¿ duchowni mocno broni±cy Tradycji,którzy sprzeciwiali siê "aggiornamento".Niestety przegrali ,tak bardzo SV II byl zdominowany przez modernistów.Mo¿na dzi¶ dotrzeæ do publikacji opisuj±cych tamte wydarzenia i...jest to lektura nierzadko szokuj±ca.Poza tym hierarchowie KK,tez bywaja ró¿ni.Wystarczy wspomnieæ tzw."herezjê ariañsk±","wielk± schizmê",czy na przyk³ad ekskomunikê papie¿a Honoriusza I.
Rozumiem aluzjê Ksiêdza co do autorytetu jaki musi mieæ "...osoba, która stawia sie nad papie¿a i kolegium 2850 ojców soborowych ..." i naprawdê bardzo mi przykro,bo gdybym by³ ¿±dny miana "autorytet" -nie pisa³bym incognito.Poza tym nie przedstawiam tu ¿adnych swoich idei.
Co do nauk przedma³¿enskich,jasne jest ,¿e trzeba sie nauczyæ ceremoni,ale poza tym te nauki powinny byæ zawarte w kazaniach i nauczaniu religi.A tymczasem chodzi przecie¿ o papier.Niech Ksi±dz zechce odpowiedzieæ,czy udzieli³by tego sakramentu komu¶,kto nie mia³by tego papieru?Nawet gdyby ten ktos mia³ same oceny bdb z religii?I oto mi chodzi.¯e trzeba trzeba t± naukê glo¶iæ bez przerwy.18 lat temu te¿ chodzi³em na "nauki" i niewiele z nich pamiêtam.Zreszt± prowadzi³a je osoba ¶wiecka -ntb.bardzo bliski mój krewny.
Konkluzja jest taka.Je¶li odrzucimy wszystko,co prowadzi lub mo¿e prowadziæ do dowolnych zmian i interpretacji,je¶li Wy Kap³ani bêdziecie nas uczyæ Prawdziwej Wiary (nie zmodernizowanej) to tylko wtedy wrócimy do katolickiej mentalno¶ci.No a ona ( oprócz ³aski ) jest potrzebna do Zbawienia.Ca³ki i ró¿niczki nie.
Papie¿ Pawe³ VI wypowiedzia³ znamienne s³owa w kilka lat po SV II,a brzmia³y mniej wiêcaj tak:"...dym szatana przenikn±³ do Ko¶cio³a ¦wiêtego".
Wygoñmy ten dym i nie dorzucajmy do ognia.
Go¶c III - 2008-08-09, 15:25 Temat postu: ... Ecclesia jak te¿ liturgia jest semper reformanda, ka¿de ,,dzi¶" jest ewolucyjnym owocem wczorajszego dziedzictwa, z niego korzysta, dokonuj±c przy tym koniecznej aktualizacji (aggiornamento) w obszarze, który oczywi¶cie ró¿norakim przystosowaniom, zgodnie z istot± liturgii i postanowieniami w³a¶ciwego prawodawcy, mo¿e podlegac. Dlatego trochê szacunku nale¿y siê tym, którzy prowadzili najpierw rozmowy, potem prace w Soborowej Komisji Liturgicznej pod. przew. kard. Larraona. Wiele setek osób pracowa³o w tej¿e komisji.
Wa¿ne przyczyny reformy liturgicznej oraz kryteria, którymi kierowano siê w pracy komisjii liturgicznej poda³ sekretarz tej¿e komisjii o. Antonelli.
wymieniê tylko te:
najwiêksza troska o zachowanie dziedzictwa liturgicznego
prowadzenie wiernych do coraz aktywniejszego uczestnictwa w liturgii.
Gregorek my-Ko¶ció³ tworzymy pamiêtaj....
i bez wzglêdu jak my to widzimy- reforma liturgiczna pomimo wielu zmian nie zmieni³a tego co wa¿ne, gdy¿ Attamen Litruegia est culmen ad quod actio Ecclesiae tendit et simul fons unde omnis eius virtus emanat.
Doceniam twoj± troskê o Liturgiê, i wiem, ¿e nie rozumiesz mojego punktu widzenia ale uwa¿am, ¿e przesadzasz.
Wejd¼ na górê, ciê¿ko, ale jaki ³adny widok!
Tak by³o podczas SW II- wielki trud pracy wielu osób, a dzi¶ ludzi trzeba na t± górê wprowadzic aby docenili to co maj±, a nie p³akali, ¿e oni na t± górê nie wejd± bo ³adnie jest na dole.
Ks. Franiszek Blachnicki za³o¿yciel Ruchu ¦wiat³o-¯ycie dziêki SW II i wielu innych by³o wdziêcznych za SW II.
A jak szukasz idealnych rozwi±zañ to sobie w³±cz telewizor, tam jest tego pe³no.
Pozdrawiam
gregorek - 2008-08-09, 22:29
Nie z ka¿dej góry roztacza siê piêkny widok.Zw³aszcza w dzisiejszych czasach,kiedy to wszêdzie widaæ beton, stal i ¶mieci.
Ani Ko¶ció³ ,ani Msza ¦wiêta nie podlega "wiecznym reformom".Nie w Ko¶ciele Katolickim.Mo¿liwe jest to u wszelkiej ma¶ci protestantów,anglikanów,zielono¶wi±tkowców,¶wiadków jehowy,czy te¿ w nowoczesnym ko¶ciele ekumenicznym.Raz tylko przydarzy³o siê co¶ takiego ,ale nie by³a to reforma w sensie, jak my to dzi¶ rozumiemy.Mianowicie ¶w.Pius V w XVI w. "scali³", "ujednolici³" i zapisa³ ryt Mszy ¦w.,który przez wieki obowi±zywa³ jako dany od Boga.Miêdzy innymi po to ,aby nikt nigdy do Mszy ¦w. nie dodawa³ ani nie odejmowa³ niczego ( Bulla Quo Primum Tempore - Ustanowienie Wiecznego Kanonu Mszy ¶w. http://www.tradycja.koc.pl/QuoPrimum.htm ).Jednocze¶nie nakazuj±c stosowaæ ten Ryt "po wsze czasy".Dlatego ¶w.Mszê Trydenck± ( Sobór Trydencki ) nazywa siê tak¿e Msz± Wszechczasów.Ko¶ció³ mo¿e siê reformowaæ tylko w dziedzinie administracji lub podobnych zagadnieñ.
Ko¶ció³ Katolicki zosta³ stworzony.Przez Boga.I b³êdem jest twierdziæ,¿e "my" Go "Tworzymy".Mo¿emy byæ Jego czê¶ci±,ale nie twórcami.Jeste¶my t± niedoskona³± stron± tej Doskona³ej ¦wiêto¶ci.I oto w³a¶nie poprzez Ko¶ció³ -jeden,jedyny i niezmienny - Bóg objawia nam Jego mi³o¶æ.Bo zamiast zniszczyæ to co niedoskona³e,On pozwala nam ,niegodnym, byæ czê¶ci± tej ¦wiêto¶ci.Od nas zale¿y,co z tym zrobimy.Czy wykorzystamy to na nasze wieczne zbawienie,czy przeciwnie - na potepienie.Sami nie mo¿emy ustawiaæ religi tak jak nam pasuje,bo wtedy traci ona kontakt z Prawd±.Wiedzieli o tym dawni Ojcowie Ko¶cio³a i dlatego zawsze trzymali siê Tradycji.A co pewien czas odbywa³y siê Sobory,aby oczy¶ciæ Ko¶ció³ z fa³szywych idei ,jakie siê przez lata gromadzi³y w umys³ach róznych wiernych.Taki by³ przynajmniej g³ówny cel Soborów.A Wiara zawsze by³a po nich wzmocniona.I tym Ojcom Ko¶cio³a, Doktorom Ko¶cio³a,Mêczennikom,Krzy¿owcom,Misjonarzom...których liczba idzie w dziesi±tki -jesli nie setki- tysiêcy,nale¿y siê wybitny szacunek.Jak siê do nich ma tych dwustu,czy nawet tysi±c?Zw³aszcza ,¿e ci ostatni ustalali co¶ przeciwnego ni¿ tamci.Bo czy faktycznie aby zachowaæ "dziedzictwo liturgiczne" nale¿y zniszczyæ Liturgiê?Tak w³a¶nie siê sta³o.Byæ mo¿e nie taki by³ cel,ale taki jest efekt.¦wiêta Msza,która mia³a byæ "po wsze czasy" ofiarowywana w³a¶ciwie nie istnieje.A wielu Kap³anów wrêcz z nienawi¶ci± siê odnosi do tego "dziedzictwa liturgicznego".A "aktywniejsze uczestnictwo wiernych" do czego doprowadzi³o?Do braku szacunku do ¦wiêto¶ci.Tañce,bêbenki,maskarady,luzik,albo co¶ takiego: http://breviarium.blogspot.com/ ...Reforma zmieni³a wszystko.Zmieni³a ca³y sens Mszy ¦w.Du¿o by o tym pisaæ.Ale proszê sobie przeczytaæ ,pod tym samym linkiem co wy¿ej,wywiad z abpem Ranjithem.To nieco rozja¶ni problem.
Benedykt XVI widzi to dok³adnie,ale trudno jest odwo³aæ te wszystkie b³êdy...Ju¿ 40 lat Tradycja jest na wygnaniu.To ca³e pokolenie.W Australi ,na tej "mszy" gdzie pó³nadzy faceci tañczyli ,jak kto¶ chcia³ przyj±æ Komuniê ¦w.z r±k Papie¿a - musia³ klêczeæ.Oby tak dalej.
Nie,nie szukam idea³u,bo ju¿ go znalaz³em.W ka¿da niedzielê jestem na ¦w.Mszy Trydenckiej.
A Twój punkt widzenia rozumiem,bo jeszcze 10 lat temu my¶la³em tak samo.
I wchodzê na górê.Na kolanach,bo tam na szczycie stoi Krzy¿.A jak wejdê,nie bêdê siê patrzy³ w dó³.Ale...czy bêde móg³ w ciszy pomodliæ siê przed Tym ,którego tam przybili?Chyba nie,bo tam pod Krzy¿em wci±¿ tañce,bêbenki,maskarady...
Anio³ymous - 2008-12-30, 08:29
Czy ja dobrze widze czy mnie w³asne oczy myl±? Ksi±dz prowadzi kurs nauki przedma³¿eñskiej? Rozumiem ¿e polega on na g³oszeniu nauk o ma³¿eñstwie równie¿.
Sk±d ksi±dz posiada tak± wiedze? Bo z do¶wiadczenia raczej nie.
Czy to wygl±da mniej wiêcej tak? http://www.youtube.com/watch?v=Y8chhTSHIdI
Proszê mi odpowiedzieæ. Chêtnie przyjdê pos³uchaæ jak bêde mia³ narzeczon±.
szatan - 2008-12-30, 10:20
Najwiêksze wpadki w historii tego radia... Uwielbiam moment w, którym mówi o pozycjach :)
Anio³ymous - 2008-12-31, 14:28
chce dowiedzieæ siê czy to tak wygl±da. Poniewa¿ tam wypowiada siê ksiadz
Ks. Krzysztof - 2008-12-31, 14:42
Ksi±dz na naukach przedma³¿eñskich naucza o sakramencie ma³¿eñstwa, o przepisach prawa kanonicznego zwi±zanych z sakramentem ma³¿eñstwa, o sprawowaniu i liturgii tego sakramentu, lekarz naucza o NPRze. Do tego by³a jeszcze puszczana audycja na temat seksualno¶ci.
Ks. Krzysztof - 2009-02-09, 20:35
Poni¿ej zamieszczam terminarz nauk przedma³¿eñskich.
Cykl A|12.02|19.02|26.02|05.03|12.03
_______________________________
Cykl B|19.03|26.03|23.04|30.04|07.05
_______________________________
Cykl C|14.05|21.05|28.05|04.06|18.06
_______________________________
|
|