Andy - 2014-03-15, 19:40 Temat postu: Twórcza interpretacja norm liturgicznych Do niedawna wydawa³o mi siê, ¿e jak bêdê omijaÌ dzieciêc¹ Mszê œw. o godz. 10.00 w niedzielê, to nic "nowego" mnie ju¿ nie zaskoczy. A tymczasem dzisiaj, w sobotê, na Mszy œw. niedzielnej postanowiono uraczyÌ wiernych w ramach kazania jak¹œ œwieck¹ piosenk¹ (tak, wiem, ¿e o "Panu Bozi") puszczan¹ z p³yty. By³a infantylna, puszczana 2 razy za g³oœno i d³uga. Mnie owe œpiewy wybi³y zupe³nie z nastroju, chcia³em po prostu wyjœÌ. Wydaje siê, ¿e takie "twórcze podejœcie do norm liturgicznych" nie wszystkim wiernym odpowiada... A ja? Có¿ - dawniej jeŸdzi³em na Górê œw. Anny to i teraz mogê. Tam przynajmniej Msza œw. wygl¹da jak Msza œw..... Andy - 2014-03-23, 09:19 https://www.facebook.com/...&type=1&theater proboszcz - 2014-04-04, 19:30 Jeszcze siê taki nie narodzi³, co by wszystkim dogodzi³.  Skoro frekwencja na Mszy œw. dla dzieci zwiêkszy³a siê, to trzeba siê cieszyÌ, bo przecie¿ razem z dzieÌmi przychodz¹ rodzice.
Ludzie siĂŞ zmieniajÂą, dlatego trzeba szukaĂŚ nowych metod dotarcia do tych, ktĂłrym trudno jest zebraĂŚ siĂŞ na niedzielnÂą EucharystiĂŞ. Na pewno samym narzekaniem, Âże ludzi jest maÂło w koÂściele niczego nie zaÂłatwimy. DYREKTORIUM O MSZACH ÂŚW. Z UDZIAÂŁEM DZIECI bardzo dostojnie, ale zachĂŞca, aby dzieci jak najwiĂŞcej zrozumiaÂły z Mszy Âśw. Sama inicjatywa powrotu do Mszy Âśw. niedzielnej dla dzieci jest od samych rodzicĂłw. Oni bardzo, ale to bardzo o tĂŞ MszĂŞ prosili.  W kontekÂście dyskusji na tym forum o otwartoÂści na Âświeckich, to moÂże posÂłuÂżyĂŚ jako dobry przykÂład tej otwartoÂści. 
A z tÂą muzykÂą......., to o gustach siĂŞ ponoĂŚ nie dyskutuje. Jeden siĂŞ wzruszy, inny oburzy ≈a Duch wieje kĂŞdy chce≈.... Stefan - 2014-04-05, 17:44 Warto przeczytaĂŚ rozmowĂŞ z „biskupem od dzieci”, ks. biskupem Antonim DÂługoszem: http://www.mogila.cysters...akow&Itemid=164 KsiÂądz Proboszcz wspomniaÂł o „Dyrektorium o Mszach ÂświĂŞtych z udziaÂłem dzieci”: http://www.kkbids.episkopat.pl/?id=97 Wystarczy, ÂżebyÂśmy (rodzice, dziadkowie, starsze rodzeĂąstwo) nauczyli dziecko szacunku do miejsca ÂświĂŞtego. Musimy nauczyĂŚ je i oswoiĂŚ z przebywaniem w przestrzeni sakralnej tak, aby wiedziaÂło, Âże to miejsce wymaga spokoju, ciszy, modlitwy. Ten pobyt z dzieckiem musi byĂŚ waÂżniejszy dla rodzicĂłw czy innych opiekunĂłw niÂż dla dziecka. Bo to my musimy umieĂŚ poradziĂŚ sobie z dzieckiem, a nie dziecko z samym sobÂą. Dlatego teÂż dobrze jest, gdy dziecko uczy siĂŞ, uczestniczÂąc we Mszy Âśw. „dla dorosÂłych”, co powoduje wyciszanie siĂŞ dziecka i wymusza atmosferĂŞ skupienia. A „chcenie” chodzenia do koÂścioÂła przez dziecko stwarza moÂżliwoœÌ powrotu do KoÂścioÂła jego rodzicĂłw, niechĂŞtnie dotychczas uczestniczÂących w Mszach Âśw. i Âżyciu wspĂłlnoty. KsiĂŞÂże Proboszczu, a dlaczego nie ma tutaj naszej parafii: http://adoremus.pl/index.php?page=diecezja-opolska mn - 2014-04-10, 11:24 Ja uwaÂżam, Âże jedna "udziwniona" msza Âśw. w tygodniu nikomu nie zaszkodzi. Kto chce, moÂże wybraĂŚ kilka innych. Tylko jedna uwaga: moÂże byĂŚ "dziwnie", nowoczeÂśnie - byle nie kiczowato. Ze zgrozÂą wspominam msze Âśw. w naszym koÂściele w latach 90., gdy zamiast organĂłw graÂł podkÂład z keyboardu. |
